Z porządku obrad Rady Ministrów wynika, że rząd we wtorek (16 sierpnia) zajmie się projektem ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła. To rządowa odpowiedź na trudną sytuację na rynku paliw opałowych, których nie dość, że brakuje, to jeszcze ich cena rośnie.
W ustawie zostanie zaproponowane wsparcie finansowe w postaci jednorazowego dodatku dla posiadaczy niektórych indywidualnych źródeł ciepła. Dotyczyć mają gospodarstw domowych, dla których główne źródło ciepła zasilane jest biomasą (pellet drzewny, brykiet drzewny, słoma, drewno kawałkowe, ziarna zbóż) lub skroplonym gazem LPG (propan butan) albo olejem opałowym.
Kwoty dodatków do źródeł ciepła
Jak podała na początku sierpnia Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska, odbiorcy poza systemem (ci, którzy nie korzystają z tzw. ciepła systemowego, czyli dostarczanego do budynków przez systemy miejskie) otrzymają od 1 tys. zł do 3,9 tys. zł. Ci, którzy korzystają z pelletu - 3 tys. zł; drewna kawałkowego - 1 tys. zł; oleju - 2 tys. zł, a LPG - 500 zł. Urząd Regulacji Energetyki ma zablokować podwyżki za ciepło systemowe na poziomie 40 proc. To oznacza, że wyższych URE nie będzie zatwierdzał.
Co ważne, warunkiem koniecznym do uzyskania dodatku jest potwierdzenie uzyskania wpisu lub zgłoszenie źródła ogrzewania do centralnej ewidencji emisyjności budynków. Rekompensaty wypłacane będą w okresie sezonu grzewczego od 1 października 2022 r. do 30 kwietnia 2023 r.