Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Rząd wprowadzi specjalne taryfy. Jest szansa na tańszy prąd, ale i haczyk

63
Podziel się:

W ubiegłym tygodniu rząd przyjął nowelizację prawa energetycznego, w którym zawarte jest wprowadzenie tzw. taryf dynamicznych. Jest to z jednej strony szansa na obniżenie rachunków za prąd, ale pod pewnymi warunkiem - informuje wtorkowa "Rzeczpospolita".

Rząd wprowadzi specjalne taryfy. Jest szansa na tańszy prąd, ale i haczyk
Zmiany w prawie mogą spowodować obniżki cen energii (Adobe Stock, ©Proxima Studio - stock.adobe.com)

W ostatni weekend instalacje fotowoltaiczne w kraju zanotowały rekord produkcji prądu w tym roku. Polskie Sieci Energetyczne ogłosiły jednak stan zagrożenia bezpieczeństwa dostaw - po raz pierwszy w historii. W komunikacie wyjaśniono, że "przyczyną była wysoka produkcja energii przez OZE (odnawialne źródła energii przyp. red.) w związku ze sprzyjającymi warunkami pogodowymi, przy jednocześnie niskim zapotrzebowaniu na energię ze względu na dzień wolny od pracy".

Eksperci, z którymi rozmawiał money.pl, są zdania, że podobne sytuacje będą coraz częściej zdarzały się w przyszłości. Pomóc w tym mogą jednak nowe regulacje, które mają wejść lada chwila, za sprawą nowelizacji prawa energetycznego.

"Chodzi o wprowadzenie m.in. tzw. taryf dynamicznych, które pozwoliłyby odbiorcom indywidualnym na korzystanie z tańszej energii w ciągu dnia dzięki nadwyżce prądu z OZE" - pisze wtorkowa "Rzeczpospolita".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kto obsłuży polskie elektrownie jądrowe? "Szkolenie kadry powinno zacząć się już teraz"

Taryfy dynamiczne - szansa i zagrożenie dla budżetów domowych

- Zaproponowane rozwiązania będą korzystne dla odbiorców energii, pod warunkiem jednak, że będą oni skorzy do aktywnego udziału – mówi "Rz" Łukasz Batory, adwokat i szef działu energetyki w Kancelarii Modrzejewski i Wspólnicy.

Jak wyjaśnia ekspert, tzw. taryfy dynamiczne dają możliwość dostosowania swojego zapotrzebowania do aktualnego poziomu cen. - A to umożliwia korzystanie z energii w momentach, w których jest ona najtańsza - tłumaczy w rozmowie z dziennikiem.

Wiele zależeć będzie od tego, jak zainteresowany aktualnymi stawkami będzie odbiorca. Co ciekawe, instytucje rządowe jednak studzą nastroje. - Wprowadzenie taryf dynamicznych to z jednej strony szansa na tańszy prąd, gdy pojawi się nadwyżka energii w systemie, ale też ryzyko wysokiej ceny, gdy energii jest mniej - tłumaczy Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(63)
WYRÓŻNIONE
adi
2 lata temu
Mamy najdroższy prąd względem zarobków w europie. Prąd w enerdze należącej do orlenu po przekroczeniu 2000 kw kosztuje 1.50 zł wzrost o 110 procent.Prąd odkupywany z fotowoltaiki jest po 50 groszy tak monopole państwowe dorabiają się na narodzie przy aprobacie rządu pis.
Gees
2 lata temu
Czyli rachunek się jeszcze bardziej skomplikuje ... Są już składniki: - opłata czynna, bierna, handlowa, jakościowa, sieciowa stała, sieciowa zmienna, OZE, opłata kogeneracyjna, przejściowa, mocowa, opłata abonamentowa i planowane: pogodowa, wakacyjna, uznaniowa, zrzutkowa i dla żony prezesa na waciki ...
allo allo
2 lata temu
Co niektórzy Norwegowie się na to nabrali i teraz plują sobie w brode. Niech nie kombinują tylko zniosą wymyślone z sufitu opłaty za jakąś nie wiadomo jaką jakość , moc . Za czasów tej wrednej komuny . Przychodził inkasent spisywał licznik i wystawiał rachunek za zużyte kwh jakie wskazywał licznik. Przyszla ta tz demokracja i caly system energetyczny Polski podzieliła na spółko spółeczki z zarządami ,radami nadzorczymi bo trzeba było obdzielić swojaków i znajomych królika stokami i ciepłymi posadkami. Natomiast ludziom wcisnęli kit ,że to jest "demokratyczna gospodarka rynkowa". Jednym słowem to jest jedna wielka ściema , oszustwo i okradanie w biały dzień Polaków , którzy na dodatek są właścicielami tego calego systemu energetycznego Polski gdyż jak wszem i wobec wiadomo ,że system jest własnością Skarbu Państwa Polskiego a państwo Polskie tworzą Polacy zamieszkali na terytorium określonym granicami.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (63)
MiusiuPysiu
10 miesięcy temu
Ludzie , Polacy milej Niedzieli, jedzcie na spacer i rower przytulcie kogos a czytajac takie artykuly tylko sie niepotrzebnie stresujecie, bylo wiadome ze tak zrobia, rolnicy to tez spekulacja i z pietruszka i olejem tez spekulowali a wy sie denerwujecie niepotrzebnie mysie pysie .
gamonie
10 miesięcy temu
Szanowni rodacy, proszę nie jęczeć, nie narzekać. Takich sobie wybieraliście przedstawicieli przez ponad 30 lat. Czasu było aż nadto, że zapewnić Polakom tani prąd z elektrowni jądrowej. Ale skoro przez te 30 lat, zamiast konkretów interesowały was bardziej tematy typu aborcja, lgbt, konkordat, gender, invitro, "seksualizacja" dzieci, religia w szkole etc., to teraz płaćcie i płaczcie. Sami jesteści sobie winni.
Wesoły
rok temu
Jak wrócimy do cen z 2022r to i ja pomogę. Obecnie to jest kradzież w biały dzień, mydlenie ludziom oczu tarczą przy cenie prądu ponad 100% wyższym jak rok temu. No ale mamy tarczę bo podstawowa cena wymyślona przez Rząd jest większa o prawie o 300%. Kto to widział. Gdzie jest Prezes URE, który zatwierdza taryfy. Kto się na coś takiego zgodził. W normalnym świecie jak!! Spółka Energetyczna podwyższa ceny o 10%, to po pierwsze nie dostaje zgody, a jeżeli bez zgody podwyższy ceny to płaci kary. Co to ... jest w tej Polsce !!
Mag
2 lata temu
Jak Energa obniży ceny prądu o połowę to pomogę go rozładować z nadwyżek jak jest za dużo. Napewno nie zrobię tego za wyższą cenę!!!
Sylwia
2 lata temu
No tak, im więcej instalacji foto, tym mniejszy zysk energii. Tym szybciej musi coś wymyślić żeby nie stracić. No to podwyżki za źródła odnawialne! (a miało być taniej) Prąd po prostu może być tańszy, ale nie ma takiej woli, zyski muszą być 200 % przecież. Jakby nie mogły być np.50%. Przecież jak jest większa produkcja foto, to więcej energii wraca do sieci i nie trzeba jej tyle produkować to dlaczego wzrost cen?
...
Następna strona