- Program 500 plus za chwilę staje się programem 800 plus. Ten wielki program jest programem podnoszenia szacunku wobec rodzin, zwiększenia szans dla wszystkich naszych dzieci. Tak, aby mogły pozwolić sobie na dodatkowe zajęcia pozalekcyjne, sportowe, wyjazd na wakacje - wyliczał premier Mateusz Morawiecki.
Podwyżka świadczenia z 500 zł na 800 zł wejdzie w życie w 2024 r. Pieniądze miałyby zostać wypłacone do 29 lutego 2024 r. z wyrównaniem od 1 stycznia. Rodzice nie będą musieli składać wniosku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Dzieci nosiły rzeczy po starszym rodzeństwie". Premier uderza w PO-PSL
- Pamiętam takie zdania, że nagle na polskich plażach pojawiły się rodziny, który wcześniej tam nie było. Wszyscy, którzy wtedy tak mówili, chyba imputując brak kultury, dziś chowają się do kąta. Dziś jesteśmy dumni z programu, który wdrożyliśmy i rok po roku rozwijaliśmy. Program 500 plus wyeliminował ubóstwo - dodał szef rządu.
- To raptem siedem, osiem lat temu, kiedy rządy liberałów doprowadziły do tego, że wiele dzieci musiało nosić rzeczy po starszym rodzeństwie, bo nie stać było na kupno nowych. Trzeba było kombinować, żeby pozyskać podręczniki, a wiele dzieci ich nie miało. To nie tak dawno - przekonywał prezes Rady Ministrów.
Inflacja zjadła 500 plus? "To jest nieprawda"
Odniósł się też do tego, że zmiana w sztandarowym programie PiS to po prostu skutek "zjedzenia" przez inflację świadczenia w dotychczasowej wysokości 500 zł miesięcznie.
To jest nieprawda. Inflacja łączna będzie znacznie niższa na koniec tego roku niż podniesione 800 plus. Dlaczego to wszystko było możliwe? Każde z obecnych tu dzieci zada takie pytanie - twierdził Morawiecki.
- Czesi nie mają takiego programu, Słowacy nie mają, a my mamy. Bo jesteśmy obozem politycznym, który dotrzymuje słowa, choć czasem może się gdzieś potknąć. To są nasze, polskie dzieci, którym zwiększyliśmy szanse na rozwój - przekonywał.
- Z radością przyjęliśmy dziś tę ustawę, kierujemy ją do Sejmu - dodał.
Minister Maląg: Jarosław Kaczyński architektem wszystkich zmian
- Można powiedzieć z pełną odpowiedzialnością za słowa, że dotrzymujemy słowa - przekonywała Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej. Mówiła, że polityka prorodzinna musi być kompleksowa i długofalowa.
- My to robimy. Wyznaczyliśmy sobie bardzo ambitny cel: inwestycja w przyszłość Polski. To inwestycja w infrastrukturę, rozbudowę dróg, każdą, setki miliardów złotych służą temu, by rodzinom żyło się coraz lepiej. Najważniejszą inwestycją jest ta w kapitał ludzki - mówiła, odnosząc się do "przewrotu" dokonanego przez program 500 plus.
- Architekt tych wszystkich zmian, pan prezes Jarosław Kaczyński, wyraźnie nakreślił cel, który może i jest trudny do osiągnięcia, wielokrotnie trzeba iść pod górę, pod prąd, realizując zadania dla Polski, Polaków, polskich rodzin. Rozpoczęło się od 500 plus, Dobry Start, świadczenia matczynego, Malucha plus - wyliczała Maląg.
My z tej raz obranej drogi nie zejdziemy - zapowiedziała.
Dodała, że z podwyżki świadczenia 500 plus o 300 zł miesięcznie ma korzystać 7 mln dzieci. Koszt podwyżki to 24 mld zł. Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że zostanie to wkalkulowane w przyszłoroczny budżet.