"DGP" zapytał Ministerstwo Finansów, na jakim etapie są prace w sprawie projektu ustawy o REIT-ach (Real Estate Investment Trust-PAP). "Prace nad rozwiązaniem wprowadzającym do porządku prawnego instytucje analogiczne do tzw. REIT, czyli funduszy inwestujących w najem nieruchomości, zostały wstrzymane, również ze względu na niepewność otoczenia makroekonomicznego wynikającą z zaistniałych wydarzeń o charakterze globalnym" – odpowiedziało dziennikowi biuro prasowe.
MF cytowane przez gazetę podkreśla, że zasadniczym celem rządu pozostaje "stworzenie warunków umożliwiających dalsze upowszechnianie nabywania przez polskie rodziny pierwszej nieruchomości na własność", a uruchomienie popytu ze strony funduszy kupujących nieruchomości na wynajem mogłoby skutkować dalszym wzrostem cen.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Resort finansów wstrzymał prace nad ustawą o REIT-ach
Jak wyjaśniono, ryzyko to dostrzeżono podczas prac międzyresortowego zespołu, "podczas których podkreślono, że należy unikać rozwiązań regulacyjnych, w wyniku których przedmiot działalności firm inwestujących w najem nieruchomości generowałby ryzyka wzrostu cen nieruchomości mieszkalnych".
Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments, ocenia, że odpowiedź MF jest zaskakująca.
Problem w tym, że nie robiąc nic, Polska jest szeroko otwarta na zagraniczny kapitał, który jest kuszony solidnymi fundamentami i nawet dwa razy wyższą potencjalną stopą zwrotu niż w krajach Zachodu. W efekcie fundusze pompują miliardy złotych na nasz rynek, wykupując całe bloki, a nawet firmy deweloperskie – zaznacza.
REIT (Real Estate Investment Trust) to podmiot, który inwestuje w nieruchomości po to, aby uzyskiwać dochody z najmu. REIT-y mogą być notowane na giełdzie jak spółki.