Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Rządowi marzy się 300-tysięczna armia. Wiadomo, ile to będzie kosztować

118
Podziel się:

Ministerstwo Obrony Narodowej chce zwiększyć liczebność wojska, do 300 tys. żołnierzy. Na same wynagrodzenia i utrzymanie tak wielkiej armii trzeba będzie wydawać kilkadziesiąt miliardów złotych rocznie - informuje "Rzeczypospolita".

Rządowi marzy się 300-tysięczna armia. Wiadomo, ile to będzie kosztować
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w Bazie w Redzikowie (EAST_NEWS, Gerard/Reporter)

Dziennik informuje, że celem Ministerstwa Obrony Narodowej jest armia 300-tysięczna. Ma się składać z 200 tys. żołnierzy zawodowych, 50 tys. żołnierzy WOT oraz 50 tys. z dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.

Ile będzie kosztowała 300-tysięczna armia

Ile będzie kosztowało utworzenie 300-tys. armii? "Wydatki z budżetu państwa na obronę narodową w 2022 r. to ok. 58 mld zł, z czego 14,1 mld zł to wydatki osobowe przy liczebności armii sięgającej 163,1 tys. żołnierzy. Dodatkowo 10,5 mld zł to wydatki bieżące na utrzymanie armii (w tym na zakup usług i materiałów, wyposażenia, sprzętu i uzbrojenia, energii czy żywności). Gdyby armia miała liczyć 300 tys. osób, wydatki osobowe mogłyby wzrosnąć o ok. 12 mld zł, do 26 mld zł" - wylicza "Rzeczypospolita".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Uderzył w generałów. Suchoń: nie mieści się to w głowie

Dziennik dodaje też, że jeśli założyć, że wraz z większą liczbą żołnierzy proporcjonalnie rosną wydatki na utrzymanie armii, to trzeba jeszcze do tego doliczyć ok. 19 mld zł.

- Jeśli potrzeba ok. 140 tys. dodatkowych żołnierzy i przy założeniu, że każdemu trzeba zapłacić ok. 6 tys. zł brutto, to mamy co najmniej 9,8 mld zł dodatkowych wydatków rocznie – szacuje, dla dziennika, Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole.

Wojsko Polskie rekrutuje

Uposażenie od pierwszego dnia służby to 4960 zł.

W polskim wojsku istnieje 5 rodzajów sił zbrojnych: Wojska Lądowe, Siły Powietrzne, Marynarka Wojenna, a także Wojska Specjalne i Wojska Obrony Terytorialnej.

- Wojsko Polskie oferuje dobre warunki służby. To godne uposażenie - pierwsze uposażenie, od pierwszego dnia służby, to 4960 zł. Dla ludzi ambitnych, którzy są zdecydowani, żeby ciężko pracować, Wojsko Polskie stanowi wielką szansę do osobistego rozwoju - przekonywał minister Mariusz Błaszczak.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(118)
WYRÓŻNIONE
Tylko pokój
rok temu
Polacy nie chcą ginąć na wojnie. Chcą żyć w pokoju i bezpieczenstwie. Politycy przestańcie działać na naszą szkodę, nie prowadźcie błędnej polityki zagranicznej. Czy to nie dziwne, że nikt z Was nie mówi o pokoju? Nie dąży do zgody? Marzy Wam się wojenka, to idźcie na nią sami i weźcie Waszych synów.
Gwizd
rok temu
Niech będzie i 500 tys. tylko co z tego jak rakiety wroga latają nad Polską bez przeszkód. Państwo Polska już nie istnieje. Doprowadzono je do ruiny.
robolbezrobot...
rok temu
jeszcze są naiwniacy ? chcą bronić ich akcji Orlenu nie przejmujcie się oni mają lokale w Londynie i na Florydzie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (118)
Tytus
5 miesięcy temu
dwie średnie :) Por - tylko białą i jasnozieloną część kroimy na plastry o grubości około 1/2 cm. Kawałek selera o wadze około 100 g kroimy na cienkie paseczki. Obrane ziemniaki typu sałatkowego kroimy na kostkę o boku około 1 cm. Białą cebulę kroimy na możliwie najdrobniejsze kawałki. Czas na krojenie obranych pieczarek. Je kroimy na plastry o grubości około 1/2 cm. Takie będą jędrne i będą miały świetny smak. Oraz oczywiście będą apetycznie wyglądać w zupie. Mięso z piersi kroimy na małe kawałki, doprawiamy solą i pieprzem. Do garnka wlewamy 4 łyżki oleju i go rozgrzewamy. Wrzucamy pokrojoną włoszczyznę oraz kawałki kurczaka, lekko solimy, smażymy na dużym ogniu cały czas mieszając przez 2-3 minuty, aż warzywa zaczną się szklić, a mięso zmieni kolor. Wlewamy bulion, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez 7 minut. Kiedy warzywa się gotują, zajmujemy się pieczarkami. Na dużej patelni rozgrzewamy 4 łyżki oleju, wrzucamy pokrojoną cebulę, lekko ją solimy i cały czas mieszając, smażymy przez minutę. Dodajemy pieczarki i często mieszając, smażymy je na dużym ogniu, aż nieco zmiękną i zmienią kolor. Doprawiamy świeżo zmielonym, czarnym pieprzem. Do podgotowanych warzyw z mięsem dodajemy ziemniaki i gotujemy przez 3 minuty. Teraz do garnka dodajemy pieczarki, mieszamy i gotujemy przez 5-6 minut, aż ziemniaki będą miękkie.
Recognize
5 miesięcy temu
najsmaczniejsze i zachowują swój kształt podczas gotowania. Ziemniaki sałatkowe kroimy na podobną kostkę jak cukinie. Dlaczego sałatkowe? A dlatego, że nie rozpadają się podczas gotowania. Obrane ząbki czosnku kroimy zaś na cienkie plasterki, a małą cebulę na jak najdrobniejszą kosteczkę. Pierś kurczaka kroimy na małe kawałki. Doprawiamy świeżo zmielonym czarnym pieprzem i solą. Mieszamy, by wszystkie kawałki były dobrze doprawione. W garnku rozgrzewamy olej. Dodajemy cebulę i cukinie. Lekko solimy, mieszamy i smażymy na średnim ogniu przez 2-3 minuty, aż kawałki cukinii zaczną się szklić. Dodajemy mięsko, mieszamy i smażymy często mieszając, aż wszystkie kawałki mięska zmienią kolor. Wlewamy bulion, dodajemy ziemniaki. Gotujemy na średnim ogniu, aż warzywa zmiękną, czyli przez około 7-9 minut. W tym czasie siekamy zioła: bazylię i natkę pietruszki. A jak masz pod ręką tymianek i oregano, to nie zawahaj się ich użyć. Kiedy ziemniaki będę miękkie, do zupy dodajemy gotowy, zielony sos pesto. Wlewamy słodką śmietankę, wsypujemy zioła. Jeśli chcesz obniżyć kaloryczny zupy, śmietankę zastąp mlekiem. Mieszamy, doprowadzamy do wrzenia, dodajemy szpinak. Mieszamy, trzymamy na ogniu kilka chwil, aż liście zwiędną i nabiorą intensywnego koloru. Zupę doprawiamy czarnym pieprzem. Tylko nim, bo soli już nie trzeba :)
Fara
rok temu
W Szwajcarii służba wojskowa jest obowiązkowa dla wszystkich mężczyzn powyżej 18 roku życia. Młodzi Szwajcarzy na początku uczestniczą w szkole rekrutów, która trwa 18 tygodni, a potem co roku powoływani są na miesięczne ćwiczenia. Do rezerwy przechodzą dopiero po skończeniu 30 – 35 roku życia. Czy można uciec od wojska? Tak. Jeśli lekarz uzna, że Szwajcar nadaje się do wojska, a ten nie chce w nim służy ze względów ideologicznych, może odbyć służbę cywilną. Każdego roku około 4,5 tysiąca młodych mężczyzn wybiera tę opcję (w porównaniu: do wojska idzie ok. 18 tysięcy osób każdego roku). Co robi się w służbie cywilnej? Rekruci cywilni pomagają w szpitalach, grają w karty z staruszkami w domach spokojnej starości, sprzątają w domach opieki społecznej, usuwają skutki burz i katastrof naturalnych, pracują w rolnictwie w Alpach i za granicą. Brzmi ciekawie, ale służba cywilna traktowana jest w Szwajcarii nieco po macoszemu. Trwa o wiele dłużej niż wojsko (w zależności od zadań, może trwa nawet 1,5 roku – 2 lata) i w tradycyjnym szwajcarskim otoczeniu traktowana jest nadal jak gorsza opcja. Czy można uciec od wojska i od służby cywilnej? Można, ale jest to bardzo drogie. Od 19 do 37 roku życia płaci się wyższe podatki o 3%. W Szwajcarii istnieje obowiązkowa służba wojskowa dla mężczyzn. Każdy w wieku od 18 do 34 lat, uznany za zdolnego do służby otrzymuje karabin oraz przeszkolenie.
limo
rok temu
Ty błaszczak ty ciągle łazisz za kaczyńskim??? Gdzie on i ty błaszczak?? Wiesz jak to wygląda??? W Sejmie on na dole ty też. On na górze, ty też/:) Ty błaszczak nie masz wyglądu faceta, a sam sobie dopisz!!
Józek Bonk
rok temu
koryt mają bronić ci co z nich żrą a jak nie mogą osobiście to niech swoje dzieci do tego fechtunku wyślą a jak nie mają dzieci to niech se wynajmą najemników a poza tym wrogowie Polaków są za miedzą a nie za granicą
...
Następna strona