– Zachęcam do korzystania z programu, na który przeznaczyliśmy 450 milionów złotych. (...) Na program budowy zbiorników retencyjnych, na kopanie studni. Do tego są bardzo poważne dopłaty, do ok. 100 tys. złotych dofinansowania w różnych przypadkach – powiedział premier Mateusz Morawiecki. – To naprawdę solidne dofinansowanie dla poszczególnych rolników – ocenił.
Premier przypomniał też o rządowym "planie dla wsi", na który składa się przede wszystkim dopłata do paliwa rolniczego. – Zwiększyliśmy tutaj nieruszaną kwotę od dawna – z 86 litrów do 100 litrów. Pierwszy raz wzrost od wielu, wielu lat – wskazał.
Morawiecki zapewnił, że produkty rolne z Polski sprzedają się coraz lepiej w Europie Zachodniej, ale jednocześnie zachęcał rolników, aby zawiązywali grupy producenckie, lub spółdzielcze. Miałyby one pomóc im konkurować zarówno na rynkach zagranicznych, jak i krajowym.
Przypomniał też o zmianach w rolniczym handlu detalicznym, która ma odbywać się bez podatku i bez konieczności otrzymywania zgód w gminie. Polityk ocenił, że dzięki tym zmianom uda się "skrócić drogę od pola do stołu", gdyż rolnicy sami mają dostarczać mięso do punktów sprzedaży, bez udziału pośredników.
Czytaj też: Susza w Polsce. Rolnicy załamują ręce
Szef rządu wskazał, że jego rząd będzie pracował nad programami, które mają zabezpieczyć rolników przed "nieprzewidzianymi skutkami pogodowymi". Morawiecki zwrócił się również z apelem do wójtów, aby jak najszybciej szacowali straty poniesione przez rolników w związku z suszą i kierowali wnioski do wojewodów o odszkodowania.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl