"Przedsiębiorcy nie powinni zastępować rządu w prowadzeniu polityki zdrowotnej. Weryfikacja szczepień przez pracodawców może doprowadzać do konfliktów między firmami a zatrudnionymi przez nich osobami" - napisał w swoim komentarzu Adam Abramowicz.
Trzeba zachęcać do szczepień inaczej
"Rząd powinien użyć innych narzędzi, by zachęcić obywateli do profilaktyki szczepień a nie wyciągać gorące kartofle z ogniska rękami przedsiębiorców" – dodał. Poselski projekt dotyczący weryfikacji został przygotowany przez grupę posłów PiS, a jego złożenie w Sejmie zapowiedział w ubiegłą środę Czesław Hoc.
- Ten projekt oczywiście do laski marszałkowskiej nie wpłynął, on został ogłoszony, ale natychmiast został potężnie skrytykowany - przyznała w poniedziałek Marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Wszystko przez to, że nawet w obozie Zjednoczonej Prawicy nie ma co do niego zgody i mogłoby zabraknąć szabel, by go przegłosować. Dlatego w środę PiS ma rozmawiać o problemie z przedstawicielami opozycji.
Czytaj też: Szef sprawdzi, czy pracownik jest zaszczepiony? Niedzielski mówi, co się dzieje z projektem
Zgodnie z założeniami projektu przedsiębiorca będzie mógł poprosić o certyfikat zaszczepienia pracownika i jeśli nie będzie pracownik zaszczepiony, to będzie mógł zreorganizować pracę, np. przenieść takiego pracownika do działu tam, gdzie nie będzie miał styczności z klientami.
Drugi filar projektu dotyczy podmiotów leczniczych. Szef każdego podmiotu leczniczego, np. hospicjum, będzie mógł dać zarządzenie o obowiązku zaszczepienia swojego pracownika. Jeśli pracownik nie zaszczepi się, "będzie mogło się to wiązać z restrykcjami w postaci zwolnienia z pracy".
W myśl trzeciego, kluczowego elementu projektu - jeśli przedsiębiorstwo wykaże, że wszyscy pracownicy są zaszczepieni, uzyska specjalny przywilej – "nie będą go dotyczyć żadne restrykcje".
Nie tylko rzecznik MŚP ma wątpliwości
Według organizacji pracodawców przedsiębiorcy od dawna czekają na przepisy umożliwiające im sprawdzenie, który pracownik jest zaszczepiony przeciwko COVID-19, ponieważ przepisy takie pozwoliłyby zapewnić bezpieczne warunki zatrudnienia w zakładach pracy.
Z badania przeprowadzonego przez Konfederację Lewiatan na początku sierpnia tego roku wynika, że 80 proc. pracodawców uważa, że powinno mieć dostęp do informacji, ilu pracowników w ich firmie zostało zaszczepionych i którzy są to pracownicy.
Również Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) podkreśla, że środowiska gospodarcze od dawna zwracają uwagę na konieczność szybkiego przyjęcia przepisów dotyczących weryfikacji szczepień wśród pracowników.
Zdaniem ZPP informacja dotycząca szczepienia pracownika pozwoli skuteczniej zarządzać ryzykiem epidemicznym na poziomie poszczególnych zakładów, w rezultacie może istotnie przyczynić się do zmniejszenia liczby zakażeń.
- Dobrze, że ten projekt jest, bo było w tej sprawie oczekiwanie i presja społeczna, natomiast pracodawcy nie chcieli i nie chcą brać odpowiedzialności za kontrolę tego, kto jest zaszczepiony, a kto nie. To jest wielki ciężar – mówił w rozmowie z money.pl Marek Goliszewski, prezes Business Centre Club.
Czytaj też: Weryfikacja szczepień pracowników to nie wszystko. W "zamrażarce" jest jeszcze jeden ważny projekt