Chociaż pandemia koronawirusa ciągle trwa, to pozytywne sygnały docierają z Rzymu. Po raz pierwszy od jej wybuchu zarezerwowane są niemal wszystkie miejsca w hotelach na "długi weekend" - informuje PAP. To nie tylko efekt powrotu turystów, ale też szczytu przywódców państw G20.
Na tydzień przed ostatnim październikowym weekendem część hoteli jest zapełniona w 100 proc. - podają włoskie media.
Wystarczy przejść się po historycznym centrum albo okolicach Watykanu, by zobaczyć, że turyści wrócili do Wiecznego Miasta.
Upolitycznienie prokuratury. Prawnik mówi, jak jest
Braki w hotelach spowodowane są nie tylko coraz większą liczbą turystów, ale też rezerwacjami zrobionymi przez delegacje rządowe. Rzym w dniach 30-31 października będzie gospodarzem szczytu szefów państw i rządów G20.
"Czy Rzym jest przygotowany na wielki powrót turystów?" - to pytanie zadają sobie włoskie dzienniki, zwracając uwagę na ryzyko związane z koronawirusem.
Dodatkowo obecność na szczycie G20 m.in. prezydenta USA Joe Bidena i innych przywódców państw sprawia, że mieszkańcy Rzymu muszą się liczyć z utrudnieniami w ruchu. Część dróg może być wyłączona z użytku.
Z kolei dzielnica Eur, gdzie w centrum konferencyjnym Nuvola dyskusje prowadzić będą najważniejsi politycy na świecie, zostanie ogłoszona czerwoną strefą - podaje PAP.
Czytaj także: Tesla bije rekordy. Magiczna bariera coraz bliżej