Agencja Standard & Poor’s spodziewa się w tym roku wzrostu polskiego PKB o 3,4 proc., umocnienia złotego i wskazuje na zdrowe filary naszej gospodarki, która okazała się wyjątkowo odporna na kryzys - czytamy w komentarzu Ministerstwa Finansów, odnoszącym się do raportu S&P.
W komentarzu przekazanym PAP minister finansów Tadeusz Kościński stwierdził, że ocena S&P oznacza, iż resort przygotował solidne podstawy gospodarcze i fiskalne, które w trakcie pandemii COVID-19 stworzyły swego rodzaju bufor.
"Agencja zwróciła uwagę m.in. na zróżnicowaną i konkurencyjną gospodarkę wspieraną kapitałem ludzkim, bezpieczny poziom długu publicznego czy rozważnie prowadzoną politykę monetarną" - napisał Kościński.
"Cieszy mnie taka ocena agencji ratingowej. Oznacza, że stworzyliśmy solidne podstawy gospodarcze i fiskalne, które w trakcie pandemii COVID-19 stworzyły swego rodzaju bufor" - dodał minister.
Raport o Polsce
W poniedziałek agencja ratingowa Standard & Poor’s opublikowała krótki raport o Polsce, w którym wskazuje m.in. na zdywersyfikowaną gospodarkę, wykwalifikowaną kadrę pracowniczą, bezpieczny poziom długu publicznego i prywatnego, jak również rozważną politykę monetarną oraz zdrowy system bankowy.
"Zdaniem S&P, negatywne skutki pandemii COVID-19 przerwały wydłużony okres wzrostu gospodarczego w Polsce, a całoroczny PKB w 2020 roku spadł o 2,7 proc. Mimo to wyniki gospodarcze naszego kraju po raz kolejny okazały się bardziej odporne na niekorzystne otoczenie niż oczekiwano" - czytamy.
"Spadek produkcji był jednym z najłagodniejszych wśród państw o porównywalnym ratingu. Można to wyjaśnić stosunkowo zdywersyfikowaną i konkurencyjną bazą eksportową Polski, która jest w mniejszym stopniu zależna od sektora motoryzacyjnego i turystycznego, a także sporym bodźcem polityki kryzysowej w celu złagodzenia skutków pandemii" - dodano.
Ministerstwo podkreśliło, że w 2021 roku S&P spodziewa się ożywienia gospodarczego w Polsce do 3,4 proc. PKB, co doprowadzi do poprawy sytuacji fiskalnej. W 2022 r. oczekuje przyspieszenia wzrostu PKB do 4,4 proc. w związku ze wzrostem popytu krajowego, znaczącymi dotacjami unijnymi i odbiciem w Europie.
"Agencja spodziewa się umocnienia złotego i wskazuje na zdrowe filary polskiej gospodarki, która okazała się wyjątkowo odporna na kryzys. Prognozuje inflację CPI w Polsce na średniorocznym poziomie 2,9 proc." - poinformował resort finansów.
W komunikacie napisano, że obecna ocena ratingowa Polski to A-/A-2 odpowiednio dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań w walucie zagranicznej oraz A/A-1 odpowiednio dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań w walucie krajowej. Perspektywa ratingu jest na poziomie stabilnym.
"Według S&P, podniesienie oceny ratingowej Polski byłoby możliwe, gdyby po chwilowym szoku wzrost gospodarczy powrócił na ścieżkę w górę bez tworzenia nierównowagi fiskalnej" - zaznaczono w komunikacie.
"Z drugiej strony rating mógłby znaleźć się pod presją w razie znacznie głębszego i dłuższego od prognoz spowolnienia gospodarczego, co doprowadziłoby do pogorszenia się sytuacji fiskalnej znacznie bardziej od bieżących oczekiwań" - wskazało ministerstwo.