Chodzi o problem dostępu do świadczenia wychowawczego dzieci, dla których po śmierci rodzica - do czasu umieszczenia ich w pieczy zastępczej - nie został powołany opiekun prawny.
Zastępca RPO Stanisław Trociuk w piśmie do minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszki Dziemianowicz-Bąk przytacza sytuację małoletniego chłopca, którego rodzice nie żyją.
Osierocone dziecko bez 800 plus
Do listopada 2022 r., czyli do czasu uzyskania przez ZUS informacji o śmieci ojca dziecka w październiku 2022 r., rodzinie było wypłacane świadczenie 500 plus (od 2024 r. 800 plus). Opiekę nad dzieckiem przejęła babcia. W kwietniu 2023 r. po wydaniu postanowienia o umieszczeniu dziecka w pieczy zastępczej i ustanowieniu ją rodziną zastępczą i opiekunem prawnym, złożyła ona do ZUS wniosek o ustalenie prawa do świadczenia wychowawczego. Świadczenie zostało przyznane tylko za okres od dnia objęcia dziecka pieczą zastępczą. Za okres od dnia śmieci ojca do czasu ustanowienia pieczy wydano decyzję odmowną.
Jak podał Trociuk, rodzina zastępcza złożyła wniosek po upływie przewidzianego w tym przepisie terminu, gdyż od śmierci ojca dziecka do czasu ustanowienia rodziny zastępczej, czyli od października 2022 r. do marca 2023 r. sąd opiekuńczy nie powołał dla dziecka opiekuna prawnego, a zatem w tym okresie nie było osoby uprawnionej do wnioskowania o świadczenie wychowawcze.
Zmiany w 800 plus. Nie wszyscy dostaną przelew
W ocenie Rzecznika charakter i cel świadczenia wychowawczego powinny mieć nadrzędne znaczenie przy ustalaniu prawa do niego. Służy bowiem zaspokojeniu potrzeb dziecka, dbałości o jego dobro i ochronę. Skierowane jest zaś do podmiotów, które sprawują faktyczną opiekę nad dzieckiem.
Dlatego - zdaniem RPO - trudna do zaakceptowania jest sytuacja, gdy z powodu śmierci osoby uprawnionej do świadczenia wychowawczego w pewnym okresie, przy spełnianiu warunków ustawowych do uzyskania świadczenia, dziecko może znaleźć się poza tym wsparciem z uwagi na brak ustalenia opiekuna.
Trociuk przywołał akty prawne, w tym Konstytucję RP, które wskazują, że dziecko pozbawione opieki rodzicielskiej ma prawo do opieki i pomocy władz publicznych.
"Osoba odpowiedzialna za utrzymanie dziecka, która faktycznie sprawuje pieczę nad jego wychowaniem i rozwojem, ma prawo skutecznego domagania się od państwa pomocy w sprawowaniu tej opieki, w tym również pomocy finansowej. Ograniczenie uprawnień w dostępności do świadczeń w tym czasie stanowi naruszenie praw dziecka, wynikających wprost z Konstytucji RP i Konwencji o Prawach Dziecka" - podkreślił Rzecznik Praw Obywatelskich.
Dodał, że osierocone dzieci, nie powinny ponosić negatywnych konsekwencji braku aktywności odpowiednich instytucji. Zdaniem rzecznika konieczne wydaje się wprowadzenie do ustawy regulacji umożliwiającej zachowanie ciągłości wypłaty świadczenia wychowawczego.
Zastępca RPO zwrócił się do minister rodziny o stanowisko w sprawie podjęcia stosownych działań prawodawczych.
Resort ma 30 dni, by odpowiedzieć na pismo rzecznika.