Sąd w Warszawie odmówił wpisania do KRS likwidatorów TVP i Polskiego Radia, mimo że sądy w całym kraju dokonały takich wpisów dla likwidatorów 11 regionalnych spółek publicznej rozgłośni. Politycy obozu władzy przygotowują różne scenariusze. Łącznie z takim, w którym do czasu rozpoznania sprawy, sąd przywróci stare rady nadzorcze TVP i Polskiego Radia.
"Byłby to olbrzymi problem, zwłaszcza że likwidator nie może podejmować decyzji finansowych na kwotę wyższą niż pół mln zł bez akceptacji rady nadzorczej. Jest jasne, że "stara" rada robiłaby wszystko, by utrudnić likwidatorowi pracę" - pisze Onet.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Plan rządu Tuska na media publiczne
Przypomnijmy, że 19 grudnia Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej, wzywającą Skarb Państwa do działań naprawczych.
Dzień później resort kultury poinformował, że minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz, jako organ wykonujący uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, działając na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych, odwołał 19 grudnia dotychczasowych prezesów Zarządów Telewizji Polskiej S.A., Polskiego Radia S.A. i Polskiej Agencji Prasowej S.A. i Rady Nadzorcze. Minister powołał nowe Rady Nadzorcze ww. Spółek, które powołały nowe Zarządy Spółek.
23 grudnia prezydent Duda poinformował, że zawetował przygotowaną przez nowy rząd ustawę budżetową, która przewidywała m.in. środki dla mediów publicznych na następny rok. Jak uzasadnił prezydent, jego decyzja wiązała się z "rażącym łamaniem konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa" w mediach publicznych.
Po prezydenckim wecie szef MKiDN podjął w 27 grudnia decyzję o postawieniu TVP, Polskiego Radia i PAP w stan likwidacji. Stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela – podano w komunikacie MKiDN. Analogiczną decyzję minister kultury podjął 29 grudnia w stosunku do 17 spółek regionalnych rozgłośni Polskiego Radia.