"Podjąłem decyzję, że we wszystkich kierowanych przeze mnie spółkach nie będziemy kupować niczego, co pochodzi z IKEI. Powodem takiej decyzji jest angażowanie się tej firmy w działania podważające zasady demokracji, w tym wolność słowa i wolność wyznania" - czytamy we wpisie Sakiewicza na platformie X.
Tomasz Sakiewicz bojkotuje IKEĘ
Przypomnijmy, że IKEA była jedną z pierwszych firm, która zdecydowała się na zakończenie współpracy reklamowej z Telewizją Republika z powodu treści prezentowanych na antenie stacji.
"Sprawdziliśmy z domem mediowym, który w naszym imieniu odpowiada za zakup czasu reklamowego w mediach. TV Republika od niedawna jest częścią pakietu stacji tematycznych, oferowanych przez Polsat. Pakiet kupuje się w całości, nie byliśmy świadomi zmiany oferty. Od 4 stycznia 2024 r. nie będzie już naszych reklam w TV Republika" - wskazała w minioną środę dyrektorka komunikacji IKEA Retail Katarzyna Broniarek-Niemczycka w odpowiedzi na pytanie redakcji gazeta.pl o reklamy IKEA w Telewizji Republika. Jak wynika z treści wiadomości, marka nie była świadoma, że reklamuje się na antenie stacji.
Wstrzymanie emisji reklam w TV Republika zapowiedziała również Grupa OLX czy Provident Polska. Firma Tarczyński wycofała się ze współpracy ze stacją "w trybie pilnym". Na liście podmiotów, które poszły w ślady wyżej wymienionych, lub planują to zrobić, są też m.in. Adamed Pharma, Pyszne.pl, Żabka i mBank.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak zauważa portal wirtualnemedia.pl, coraz więcej reklamodawców w wydawanych oświadczeniach tłumaczy się zakupem reklam w TV Republika, dokonywanych w ich imieniu przez domy mediowe. "Marketerzy podkreślali też, że emisja ich reklam wynika z zakupu całego pakietu reklamowego, który uwzględnia również mniejsze stacje, w tym TV Republikę. mBank stwierdził z kolei wprost, że pojawienie się ich reklam na antenie tego kanału było efektem "błędu domu mediowego", który dla niego pracuje" - czytamy.
Burza wokół wypowiedzi na antenie TV Republika
O TV Republika, której redaktorem naczelnym jest Tomasz Sakiewicz, zrobiło się ostatnio wyjątkowo głośno po wypowiedzi Jana Pietrzaka na temat imigrantów. W minioną niedzielę satyryk wypowiedział na antenie tej stacji następujące słowa: - Mam okrutny żart z tymi imigrantami, że oni liczą na to, że Polacy są przygotowani, bo mamy baraki. Mamy baraki dla imigrantów: w Auschwitz, w Majdanku, w Treblince, w Stutthofie. Mamy dużo baraków zbudowanych tu przez Niemców. I tam będziemy tych imigrantów, wpychanych nam nielegalnie przez Niemców, ponieważ nielegalni nie są ci ludzie, którzy uciekają do lepszego świata".
Nie była to jedyna kontrowersyjna wypowiedź na ten temat. W minioną środę dziennikarz Marek Król polecił, aby imigrantów "zaczipować jak psy", ewentualnie "wytatuować", bo "będzie taniej".
Od kilku dni internauci na platformie X wywołują do tablicy firmy kolejne firmy, które emitują reklamy w Telewizji Republika, pytając, czy wspierają treści prezentowane na jej antenie.
Sprawa w prokuraturze
Wspomnianą wypowiedzią Jana Pietrzaka zainteresował się minister sprawiedliwości Adam Bodnar, który poinformował w poniedziałek w mediach społecznościowych, że poprosił Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego o zajęcie się sprawą i wszczęcie śledztwa. Zawiadomienie do prokuratury złożył Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Do słów Pietrzaka odniósł się na środowej konferencji prasowej premier Donald Tusk. Szef rządu był pytany, czy rząd planuje reakcje na ostatnie akty antysemityzmu i mowy nienawiści. - Dla mnie kwestia jest ewidentna. To, co powiedział pan Pietrzak w Telewizji Republika, jest nieakceptowalne moralnie, prawnie, politycznie - ocenił.