Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Szymon Machniewski
|

Samochód elektryczny w czasach kryzysu. Czy jest opłacalny mimo wysokich cen paliw i energii elektrycznej?

35
Podziel się:

Rok 2022 jest wyjątkowy pod wieloma względami, niekoniecznie pozytywnymi. Przebiega pod znakiem wojny w Ukrainie i szalejącej inflacji. Drożeje właściwie wszystko, a najbardziej dotkliwe dla obywateli są podwyżki cen paliw i energii elektrycznej. Czy w takich warunkach posiadanie samochodu elektrycznego, czyli tak zwanego elektryka, w sezonie 2022/2023 będzie się opłacało?

Samochód elektryczny w czasach kryzysu. Czy jest opłacalny mimo wysokich cen paliw i energii elektrycznej?
Wpływ inflacji na opłacalność zakupu elektrycznego samochodu. (unsplash.com)

Jakie są koszty ładowania samochodu elektrycznego? 

Samochody elektryczne miały być odpowiedzią na wyzwania współczesnego świata, gdzie należy uczynić wszystko, by chronić środowisko naturalne. Dwutlenek węgla i szkodliwe substancje chemiczne emitowane przez samochody z silnikami spalinowymi przyczyniają się wydatnie do powiększania dziury ozonowej. Dlatego inwestycje w ekologiczną motoryzację i rozwój samochodów elektrycznych miał być przysłowiowym strzałem w dziesiątkę.

Ceny paliw również przyczyniły się do tego, że szerokie grono kierowców przychylnie zaczęło spoglądać w kierunku samochodów hybrydowych i może przede wszystkim aut elektrycznych. Problem w tym, że również ceny energii elektrycznej niezbędnej do zasilania elektryków poszły diametralnie do góry. 

Ile kosztuje zasilanie aut elektrycznych? Koszty ładowania nie są rozliczane na takich samych zasadach jak tankowanie samochodu benzyną, dieslem czy gazem LPG. Nie płacisz stałej ceny, ale koszty rozliczane są na zasadach zależnych od tego, czy jesteś związany z operatorem danej ładowarki umową czy płacisz abonament albo czy korzystasz ze swojej macierzystej sieci ładowania. 

Ceny ładowania samochodów elektrycznych zależne są również od indywidualnej polityki cenowej prowadzonej przez operatora ładowarek. Poniżej ceny w podziale na rodzaj ładowania:

  • Sieć GreenWay:
  • Ładowanie AC – od 1,02 do 1,49 zł za 1 kWh, w zależności od tego, czy kierowca ma abonament, czy stosuje ładowanie jednorazowe.
  • Ładowanie DC do 100 kW – od 1,37 zł do 2,47 zł za 1 kWh.
  • Ładowanie DC powyżej 100 kW – od 1,58 zł do 2,73 zł za 1 kWh.
  • Orlen Charge:
  • Ładowanie AC – moc 22 kW, cena 1,22 zł/kWh.
  • Ładowanie prądem stałym DC – moc 50 kW, cena 1,70 zł/kWh.
  • Szybkie ładowanie DC – moc 100/150 kW, cena 2,04 zł/kWh.
  • Lotos – 59 zł za sesję ładowania, bez względu na czas i ilość pobranej energii.

W domowym zaciszu również można naładować do pełna swój samochód elektryczny. Biorąc pod uwagę ceny energii elektrycznej w Polsce, to 1 kWh kosztuje aktualnie (wrzesień 2022) około 69 groszy. 

Jak to się przekłada na ładowanie "do pełna" samochodu elektrycznego? Na przykład Mazda MX-30 ma pojemność baterii rzędu 107 kW, czyli na pełne ładowanie potrzebuje nieco ponad 70 zł w domu, a w ładowarkach różnych operatorów od 109 do 292 zł, jeśli wybierzesz szybkie ładowanie. Tak naładowana bateria w elektryku marki Mazda wystarcza na zaledwie 200 km podróży. 

W przypadku Tesli model S z akumulatorem 40 kWh można naładować go do pełna już za nieco ponad 40 zł i wystarczy to na przejechanie ponad 250 km. Jeśli samochód ten będzie miał na swoim wyposażeniu akumulator 60 kWh, jego naładowanie w najtańszej wersji wyniesie około 60 zł i przejedziemy nim około 370 km. 

Jakie są koszty paliw? 

Wiemy już, ile wydamy na ładowanie samochodu elektrycznego. A ile będzie kosztowało tankowanie samochodu gazem, dieslem czy benzyną? Pod koniec września 2022 roku średni koszt takich paliw wynosił:

  • 6,23 zł za 1 l benzyny Pb95.
  • 6,74 zł za 1 l benzyny Pb98.
  • 7,07 zł za 1 l diesla.
  • 7,33 zł za 1 l ON+.
  • 3,08 zł za 1 l LPG.

W zależności od średniej pojemności baku inny będzie koszt zatankowania auta spalinowego "do pełna". Jeśli będzie to duży zbiornik o pojemności 50 l, to zapłacisz:

  • 311,50 zł za tankowanie benzyny Pb95.
  • 337 zł za tankowanie benzyny Pb98.
  • 353,50 zł za tankowanie diesla.
  • 366,50 zł za tankowanie diesla+.
  • 154 zł za tankowanie LPG.

Jak to przekłada się na koszt przejechania 100 km? Znów ważne jest to, jakie spalanie uzyskuje dany samochód. Załóżmy, że w przypadku diesla jest to 6 l na 100 km, przy benzynie 7 l na 100 km, a przy gazie LPG – 10 l na 100 km. Dlatego za przejechanie 100 km trzeba zapłacić:

  • 43,61 zł przy benzynie Pb95.
  • 42,42 zł przy ON.
  • 30,80 zł przy gazie LPG.

Jakie auto jest najbardziej ekonomiczne?

Pojawia się uzasadnione pytanie, czy auta elektryczne są bardziej ekonomiczne od spalinowych. Być może taniej będzie jednak jeździć na gazie LPG? Najlepiej porównać ze sobą koszt przejechania 100 km autem elektrycznym i pozostałymi pojazdami z silnikami spalinowymi. W przypadku wspominanej elektrycznej Mazdy koszt przejechania 100 km to 35 zł przy ładowaniu auta w domu oraz od 54,50 do 146 zł przy ładowaniu w ładowarkach udostępnianych przez operatorów. Natomiast dla Tesli model S będzie to 16 zł na przejechanie 100 km przy akumulatorze 40 kWh oraz 60 kWh.

Tesla jest oszczędna przy zużyciu energii elektrycznej na jazdę, dlatego to ona wygrywa w rankingu najbardziej ekonomicznych samochodów. 

Czy posiadanie elektryka się opłaca?

Pojawia się pytanie, czy przy rosnących cenach energii elektrycznej w Europie posiadanie elektryka się opłaca. Wydaje się, że nadal tak, zwłaszcza że aktualne ceny paliw również bardzo szybko rosną, dlatego przebicie granicy 8 czy 9 zł dla diesla, a nawet benzyny jest w przyszłości jak najbardziej realne. Ponadto koszty ładowania elektryków można diametralnie zmniejszyć dzięki fotowoltaice i czerpaniu darmowej energii z promieniowania słonecznego. 

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(35)
WYRÓŻNIONE
Piotr
2 lata temu
Posiadam samochód elektryczny (tesla S)i uważam, że jak ktoś nie ma fotowoltaiki to wogule to się nie opłaca. 1. Obecna cena za 1kwh wynosi 2.65. 2. Koszt zakupu samochodu elektrycznego jest o 1/4 lub 1/3 wyższy od samochodu na benzynę 3. Jest problem z ładowarkami, gdyż są zapchane i ładowanie zajmuje 40 min lub 70 min (do pełna) 4. Bateria starczy na realne 350/400 km a w zimę na 250/300 km. Zakup tego samochodu jest bezsensowny w obecnym rozliczeniu finansowym oraz strata czasu na ładowania na mieście.
Dmanx
2 lata temu
Ale głupoty, 107kw to moc silnika w mx30, a pojemność baterii 35kWh, artykuł do poprawy
Wsiok
2 lata temu
Trza reaktywować transport konny. Tankowanie na przydrożnym rowie, brak punktów i mandatów za prędkość, odpadają okresowe przeglądy i koszty OC, utylizacja "napędu'' wyjdzie na + z konia można zrobić kabanosy i tatara, można mieć wczasy w siodle, na końskim nawozie doskonale rosną pieczarki - no same plusy. Czas na powrót do korzeni.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (35)
Marcin
2 lata temu
Na wakacje takim elektrykiem nie pojedziesz 4 lub 5osob plus bagaże trasa min 600 km klimatyzacja musowo na pełna pare bo upał ,wiec jaki zasięg pytam się 150km Max
Narek
2 lata temu
Elektryk aby tyle przejechał to musza być warunki laboratoryjne nie wolno używać ogrzewania czy klimatyzacji muzyki tez nie wolno słuchać nie należy jezfdzic trasami szybkiego ruchu (brak odzysku energi z hamowania ) może podróżować tylko kierowca bez bagażu i wiatr nie może wiać !!!!Jak nie to to zasięg każdego elektryka spada o 30-45% czego dowiodły niezależne testy !!!!
Seti
2 lata temu
1,1 miliarda samochodów na świecie. Każdy emituje spaliny. To są miliardy metrów sześciennych na dobę. To nie jest tak że się starzejemy to wszystko jest jakoś inne przytłumione. To powietrze już nie można nazwać powietrzem .
Tomek
2 lata temu
Firmy maja już 2,5 za kWh i to jest realna cena prądu może ciut więcej. Wiec realna cena przejechania 100 km przy założeniu ze potrzebuje 18 kWh wynosi 45 zł a będzie drożej. Dopłaty socjalistów do cen prądu w końcu się skończą co wtedy ?
Kierowca elek...
2 lata temu
Wymarzyłem sobie KIA NIRO EV. Ta miłość trwała ponad rok ale teraz trochę mi przechodzi dlaczego? Powoli zaczyna decydować niska moc ładowania. Nowa KIA ma moc ładowania do 80KW i to w dość krótkim zakresie ładowania. Obecnie firmy montują ładowarki o mocach 120-150 i więcej KW a te niższe modernizują do tych mocy. Za tym idą oczywiście wyższe stawki ładowania za KWh. Samochód może przyjąć w tzw. piku 80KW ale taryfa jest jakby przyjmował 120 i więcej KW mocy. Szukam innej marki z inną technologią. Zamierzam trochę więcej podróżować po świecie i koszty ładowania jak też czas spędzony na ładowarkach będzie miał dla mnie większe znaczenie.
...
Następna strona