W środę postulaty samorządowców mają trafić na biurko premiera - poinformował starosta tatrzański Piotr Bąk.
"Wierzymy w to, że nasze propozycje zostaną wykorzystane. Jestem przekonany, że są bardzo duże szanse, że nasze postulaty w większości zostaną uwzględnione" - powiedział.
Oprócz postulatów związanych z poluzowaniem obostrzeń samorządowcy przygotowali też propozycje restrykcji sanitarnych, do których miałaby się dostosować branża turystyczna, organizując wypoczynek w czasie ferii.
"Wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, że walczymy o przetrwanie, że te najbliższe miesiące będą decydujące, dlatego też przygotowaliśmy realne propozycje, które dają możliwość funkcjonowania poszczególnych branż turystycznych. Turystyka to system naczyń połączonych. Jesteśmy przekonani, że w oparciu o zasady przestrzegania reżimu sanitarnego, możemy zapewnić funkcjonowanie poszczególnym branżom turystycznym" – mówił wójt gminy Kościelisko Roman Krupa.
Samorządowcy domagają się przywrócenia możliwości działania nie tylko stoków narciarskich, ale i hoteli czy gastronomii.
"Brak jednego z elementów klucza: nocleg – gastronomia - atrakcja, uniemożliwi działanie całej branży" - mówili na wtorkowej konferencji prasowej.
Włodarze gmin chcą, aby z restauracji, basenów czy hoteli mogły korzystać osoby, które mają aktualny test potwierdzający, że nie są zakażone koronawirusem.
Samorządowcy chcą także, aby ferie zimowe rozłożyć w czasie. Według ich pomysłu miałyby trwać 10 tygodni - od 4 stycznia do 14 marca.
"Nasze propozycje mają na celu uratowanie przedsiębiorstw działających na terenie powiatu przed poważnym kryzysem ekonomicznym, a społeczności lokalne przed katastrofą utraty pracy i środków do życia" – zaznaczają sygnatariusze postulatów kierowanych do rady ministrów.