Pomoc ma być skierowana tam, gdzie doszło lub w najbliższym czasie może dojść do zwolnień.
- Dla wielu firm tej branży kolejne w tym roku zamknięcie lokali to katastrofa. Dlatego zdecydowałem, że wszędzie tam, gdzie musiało dojść do zwolnień lub miejsca pracy są zagrożone będziemy - do czasu ponownego otwarcia lokali - przekazywać pomoc w wysokości 3 tysięcy złotych miesięcznie na każdego pracownika. Mamy na ten cel przygotowane środki w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Zakładamy, że od grudnia te pieniądze będą mogły trafić bezpośrednio do przedsiębiorców - powiedział marszałek Piotr Całbecki.
Mechanizm, który pozwoli na przywrócenie do pracy tych, którzy zostali zwolnieni, lub pomoże w utrzymaniu miejsc pracy, ma zostać uruchomiony jeszcze w tym tygodniu.
W zeszły piątek władze województwa spotkały się z przedstawicielami branży. Powołano specjalny zespół, który ma wypracować strategie pomocy, w tym formułę dialogu z władzami.
- Chodzi o uwrażliwienie prezydentów miast, burmistrzów i wójtów na problemy gastronomii w obecnej sytuacji i możliwe wsparcie ze strony miast i gmin, np. w formie zawieszenia czynszów za lokale komunalne - zaznaczyła rzeczniczka marszałka Beata Krzemińska.