Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|
aktualizacja

Samowystarczalna i rozproszona. Ministra o wizji energetyki

54
Podziel się:

Ministra Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz uważa, że Polska potrzebuje energetyki rozproszonej. Pomóc mają w tym środki, które trafią nad Wisłę w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Oto jak członkini rządu widzi przyszłość polskiej energetyki.

Samowystarczalna i rozproszona. Ministra o wizji energetyki
Ministra mówi o polskiej energetyce (PAP, Radek Pietruszka)

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w wywiadzie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" odniosła się do wyzwań, przed jakimi stoi Polska w obliczu unijnej transformacji energetycznej.

Jej zdaniem dla rządzących istotne powinno być dążenie do energetyki samowystarczalnej, niezależnej od importowanych surowców kopalnych, pozwala na ograniczenie wydatków wynoszących miliardy złotych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Robertem Adamczykiem

Polska potrzebuje energetyki rozproszonej

Według członkini rządu Donalda Tuska oznacza to nie tylko ocieplanie budynków publicznych, takich jak szkoły czy domy kultury, ale także inwestycje w energooszczędne technologie oraz transformację systemów ciepłowniczych. Samorządowcy muszą zainwestować w sieci dystrybucyjne, by zapewnić możliwość dołączenia kolejnych prosumentów.

Ta zmiana to także energetyka rozproszona, która nie jest możliwa bez sieci dystrybucyjnych. Wiadomo, że tutaj są potrzebne ogromne inwestycje. Bez nich nie podłączymy kolejnych prosumentów – mówi w "DGP" ministra.

W ramach Krajowego Planu Odbudowy na zagadnienia związane z energetyką przeznaczono duże środki finansowe.  

Mówimy o inwestycjach, np. w gospodarkę obiegu zamkniętego. Zmiana ma zapewnić nam konkurencyjność i nie odbywać się kosztem środowiska naturalnego – mówi w "DGP" Pełczyńska-Nałęcz.

I jak dodaje, Polska potrzebuje inwestycji w rozwój czystej, opłacalnej, konkurencyjnej i samowystarczalnej energetyki.

Zdaniem ministry, do transformacji Polski nikt nie zmusza. Jest ona koniecznością, choć trudną.

W związku z tym to nie jest tak, że my robimy coś, co nam się totalnie nie opłaca, bo Unia jak grom z jasnego nieba spadła na nas z tymi zielonymi rozwiązaniami. Dla nas to jest bardzo trudne, ale nieuniknione, i tak musimy unowocześnić naszą energetykę - mówi Pełczyńska-Nałęcz w "DGP".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
energetyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(54)
WYRÓŻNIONE
Przejazd
3 miesiące temu
Za parę lat nikt nawet nie będzie pamiętał o niej,a życie ludziom uprzykrzy i utrudni na lata......
Misiu
3 miesiące temu
Te "ministry " 13. XII np. Zielińska , Nowacka, Leszczyna, Pełczyńska-Nałęcz, Kotula, Dziemianowicz-Bąk to mega tragedia i masakra dla Polski i pośmiewisko na cały świat!!!
inti
3 miesiące temu
Na początek to szanowna redakcja potrzebuje słownika. Minister, nie żadna "ministra". "Ministra" to była służąca w domu pana (:
NAJNOWSZE KOMENTARZE (54)
Anna
2 miesiące temu
Ministerka, jak kelnerka - tak powinno się poprawnie mówić a nie kaleczyć język polski
ESKIMOŚKI
3 miesiące temu
PIS PO to takie samo zło
Afrykanin
3 miesiące temu
Jaka energia jest najtansza przy takim samym opadatkowaniu pewnie węgiel,potem atom
Janosik
3 miesiące temu
Za rządów PISu jak mantrę powtarzano, wieszano bilbordy itd. informujące o tym że PIS źle wprowadził unijny podatek od produkcji energii. Dlaczego teraz tego nie "naprawią"?
Balcerek
3 miesiące temu
Jak za komuny: Wiecie - Rozumiecie. Nawet S. Anioł z Alternatywy 4 nie powstydziłby się takiego przemówienia.
...
Następna strona