Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Zachód zarzeka się, że nie cofnie sankcji z błahego powodu. Nawet gdy Rosja wycofa się z Ukrainy

Podziel się:

Nawet jeżeli Rosja zaniecha agresji i wycofa się z terenów Ukrainy, to nie może liczyć na to, że Zachód natychmiast cofnie nałożone na nią sankcje. Liderzy państw zapowiadają, że restrykcje gospodarcze pozostaną z nią na dłużej. - Zamierzamy chronić naród Ukrainy - wyjaśnia premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson. Zgadza się z nim premier Holandii Mark Rutte.

Zachód zarzeka się, że nie cofnie sankcji z błahego powodu. Nawet gdy Rosja wycofa się z Ukrainy
Sankcje zostaną z Rosją na dłużej. Zapowiada to Boris Johnson (GETTY, Pool)

Borisa Johnsona o dalszą politykę wobec Rosji pytali członkowie komisji łącznikowej. Tworzą ją szefowie wszystkich komisji w Izbie Gmin. Premier podkreślił, że Władimirowi Putinowi "po prostu nie można ufać".

Najważniejsze jest to, by cokolwiek się stanie, było to tym, czego chcą Ukraińcy - i tym, o czym to oni zdecydują - zaznaczył szef brytyjskiego rządu.

W sankcjach nie chodzi o obalenie Putina, lecz o pomoc Ukrainie

Joe Biden w Warszawie powiedział, że Władimir Putin nie może pozostać u władzy w Rosji. Choć później amerykański prezydent się z nich częściowo wycofał, to jednak ich echo przebrzmiewa w debacie publicznej.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Zobacz także: Europa odetnie się od rosyjskiej ropy? "Mało prawdopodobne"

Zapytany o nie Boris Johnson podkreślił, że celem Wielkiej Brytanii nie jest zmiana władzy w Rosji.

- Zamierzamy po prostu pomagać, chronić naród Ukrainy, chronić go przed absolutnie barbarzyńską i nieuzasadnioną przemocą. To właśnie robimy. Z pewnością zamierzamy teraz zwiększyć nasze wsparcie dla Ukraińców, którzy się sami bronią - zapewnił członków komisji premier.

Sankcje pozostaną z Rosją na dłużej?

Jednocześnie szef brytyjskiego rządu zastrzegł, że ewentualne zawieszenie broni między Rosją a Ukrainą nie może oznaczać zniesienia sankcji na gospodarkę agresorów. - Nie sądzę, aby należało oczekiwać, że G7 zniesie sankcje tylko dlatego, że na Ukrainie doszło do zawieszenia broni - mówił.

Zamiast tego Wielka Brytania powinna stopniowo intensyfikować sankcje dopóty, "dopóki każdy z jego [Putina - przyp. PAP] oddziałów nie opuści Ukrainy".

Podobne głosy płyną od innych przywódców zachodnich. Podczas przemówienia w muzeum Prado w Madrycie premier Holandii Mark Rutte wyraził podobne stanowisko. Podkreślił, że Władimir Putin jest człowiekiem "kierowanym przez rewanżyzm i rewizjonizm". Dlatego ewentualne porozumienie pokojowe pozbawiające Ukrainę części jej terytorium, nie będzie akceptowane przez Zachód.

- Porozumienie pokojowe zawarte pod groźbą użycia broni nie jest sposobem na powrót do normalności - powiedział premier Holandii. - To nie jest coś, na co chcemy pozwolić w Europie XXI wieku - dodał Mark Rutte.

W rozmowie z "Current Time" amerykańska podsekretarz stanu Victoria Nuland również odniosła się do tematu przyszłego zawieszenia sankcji. Jak stwierdziła, USA mogłyby potencjalnie zgodzić się na stopniowe łagodzenie sankcji w zamian za wycofywanie wojsk rosyjskich z Ukrainy w przypadku porozumienia, które chroniłoby suwerenność i integralność terytorialną, a także zapewniało jego odbudowę.

Johnson: Rosjanie podatni na kłamstwa Putina

Boris Johnson w Izbie Gmin stwierdził, że Rosjanie są "bardzo podatni na kłamstwa Putina". "Bezwzględność", z jaką propaganda Kremla ukrywa prawdę o tym, co się dzieje w Ukrainie, jest jedną z "przygnębiających" rzeczy tej wojny.

Podkreślił, że rząd brytyjski musi być "niezwykle energiczny" w demaskowaniu kłamstw Władimira Putina i zwrócił uwagę, że istnieje rządowa komórka informacyjna, która przeciwdziała dezinformacji. Wyraził opinię, że te wysiłki zaczynają przynosić efekty i są "pewne oznaki", że dociera to do zwykłych Rosjan.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP