Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Sankcje przestały działać. Media: handel diamentami z Rosji odradza się

Podziel się:

Eksport rosyjskich diamentów szybko się odradza, choć w kwietniu kraje G7 nałożyły sankcje na handel nimi i firmę Alrosa. Ten rosyjski podmiot odpowiada za około jedną trzecią światowych dostaw tych minerałów. Choć obecnie większość diamentów kupują Indie, to jednak część z nich trafia do Europy.

Sankcje przestały działać. Media: handel diamentami z Rosji odradza się
Sankcje. Kwitnie handel diamentami z Rosji (Getty Images, Andrey Rudakov)

Alrosa odpowiada za mniej więcej jedną trzecią światowych dostaw diamentów. W kwietniu USA i inne kraje G7 nałożyły na tę firmę sankcje, co doprowadziło do gwałtownego spadku eksportu tych szlachetnych kamieni z Rosji na główne rynki, takie jak Indie i Belgia - pisze we wtorek Bloomberg. W money.pl pisaliśmy wtedy, jak trudna zrobiła się sytuacja podmiotu obracającego diamentami, który momentalnie skurczył się o ponad 100 mld rubli.

Rosyjskie diamenty wróciły do obrotu

Agencja podaje, że Alrosa ponownie sprzedaje teraz diamenty o wartości ponad 250 mln dolarów miesięcznie. W niektórych miejscach sprzedaż jest tylko o 50 milionów dolarów niższa od sytuacji sprzed inwazji na Ukrainę. Sprzedaż wzrosła, gdyż niektóre indyjskie banki odkryły, jak ułatwić transakcje w walutach innych niż dolary.

Eksperci są zaniepokojeni konsekwencjami handlu rosyjskimi diamentami. Jak zauważają, transakcje są zawierane "po cichu" a Alrosa przestała publikować jakiekolwiek informacje o sprzedaży lub danych finansowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy Jedwabny Szlak. Nie dotyczą go sankcje nałożone na Rosję

Bloomberg zauważa, że niektórzy przedstawiciele branży diamentowej nalegają na wykluczenie rosyjskich kamieni z rynku. Choćby amerykańskie firmy Tiffany & Co. oraz Signet Jewellers Ltd ogłosiły, że przestaną kupować diamenty wydobywane w Rosji.

Handlarze nie przejmują się sankcjami

Zdaniem Bloomberga jednak kupcy indyjscy i belgijscy, a także handlarze biżuterią z Chin i Bliskiego Wschodu nadal chcą kupować rosyjskie diamenty. Szukają więc rozwiązań, które pozwolą uniknąć problemów z płatnościami po nałożeniu sankcji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP