Zarekwirowanie jachtu o szacunkowej wartości ok. 530 mln euro to nie wszystko –Melniczenko ma jeszcze jeden superjacht. Władze Wyspy Man wyrejestrowały obie jednostki, co uniemożliwia ich właścicielowi wypłynięcie z portu. Innym oligarchą, któremu zarekwirowano jacht jest Aliszer Usmanow. Warta 600 mln dol. jednostka została skonfiskowana w Hamburgu.
Sankcje mają za zadanie odciąć prezydenta Rosji Wladimira Putina od możliwości finansowania działań wojennych z kieszeni rosyjskich oligarchów. Ograniczenia dotykają Melniczenkę głównie przez wgląd na jego bliskie kontakty z prezydentem Federacji Rosyjskiej. Miliarder miał uczestniczyć w specjalnym spotkaniu przedstawicieli biznesu z rosyjskim przywódcą tuż przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę. Melniczenko planuje jednak poskarżyć się przed sądem na decyzję o wciągnięciu go na listę sankcji. Jak mówi, nie ma nic wspólnego z polityką.
Kariera i inwestycje Andrieja Melniczenki
Andriej Melniczenko urodził się w 1972 roku, pochodzi z Białorusi. Jest założycielem i szefem EuroChemu, czyli jednego z największych rosyjskich koncernów chemicznych produkujących nawozy. Posiada także udziały w SUEK, czyli spółce węglowo-energetycznej.
Uplasował się na 8. miejscu listy najbogatszych Rosjan 2021 Forbesa z wynikiem 17,9 mld dol. szacowanego majątku. Wyprzedził Pawła Durowa, twórcę Telegrama. Dane Forbesa z marca br. zakładają jednak, ze Melniczenko posiada 15,8 mld dol. Bloomberg zaś ocenia jego obecny majątek na 17,4 mld dol. Oprócz dwóch ogromnych jachtów posiada liczne nieruchomości, w tym domy we Francji, Monako, Szwajcarii czy USA.
Po upadku Związku Radzieckiego dorobił się, handlując walutami. Pierwszym przedsięwzięciem biznesowym była sieć kantorów założona przez przyszłego oligarchę. Melniczenko zainteresował się także rynkiem surowcowym, skupując aktywa węgla i nawozów i przejmując zakłady oraz kopalnie, które nie były w dobrej sytuacji finansowej. Sprzedał swoje udziały bankowe w 2007 roku, tuż przed światowym kryzysem finansowym, co pozwoliło mu skupić się na inwestycjach przemysłowych.
Melniczenko i efekt międzynarodowych sankcji
Andriej Melniczenko został objęty sankcjami Unii Europejskiej. Decyzję argumentowano tym, że jest to jeden z czołowych przedsiębiorców zaangażowanych w sektory gospodarki Rosji. Tym samym zapewnia rządowi istotne źródło dochodów i pomaga finansować machinę wojenną.
Melniczenko sprzeciwia się jednak tej decyzji, twierdząc, że jego obecność w radzie biznesu nie miała żadnego wpływu na ostatnie wydarzenia oraz działania militarne Rosji w Ukrainie. Jak podaje Forbes, tego samego dnia, kiedy nałożono na niego sankcje, Melniczenko ustąpił ze swoich stanowisk zarówno w Eurochem, jak i SUEK i przestał być beneficjentem obu firm.