Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Sejm przyjął ustawę o Sądzie Najwyższym. To ona ma odblokować pieniądze z KPO

Podziel się:

Opozycja nie chciała poprzeć nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym w obecnym brzmieniu. Jednak Prawo i Sprawiedliwość ani myślało przyjąć jej poprawki. Wobec tego większość posłów partii opozycyjnych wstrzymała się od głosu. Tym samym PiS, mimo braku większości w związku ze sprzeciwem Solidarnej Polski, ostatecznie przeprowadziło ustawę przez Sejm.

Sejm przyjął ustawę o Sądzie Najwyższym. To ona ma odblokować pieniądze z KPO
KPO. Sejm przyjął ustawę o Sądzie Najwyższym (PAP, PAP/Piotr Nowak)

Ustawę poparło 203 posłów, sprzeciw wyraziły 52 osoby, a 189 polityków wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa trafi do Senatu. Politycy zasiadający w wyższej izbie, gdzie większość ma opozycja, już zapowiadają, że będą starali się poprawić ustawę.

Jedyna poprawka, którą ostatecznie przyjął Sejm, była autorstwa PiS-u, a dotyczyła wydłużenia vacatio legis ustawy z 14 do 21 dni. Odrzucone natomiast zostało 14 poprawek opozycji, które miały zmienić główny wydźwięk ustawy.

Nowelizacja ustawy o SN

Uchwalona nowelizacja ustawy o SN ma – według autorów – wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy z KPO. Założenia ustawy wynegocjował z Komisją Europejską minister ds. Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: KPO to dobry pretekst. Polska nie ma innego wyjścia

Po zmianach sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie, jak obecnie, Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. NSA ma rozstrzygać sprawy dyscyplinarne sędziów Sądu Najwyższego w pierwszej instancji w trzyosobowym składzie, a w drugiej instancji w składzie pięcioosobowym.

Z kolei w przypadku sędziów sądów powszechnych i wojskowych NSA będzie sądem dyscyplinarnym w niektórych sprawach w pierwszej instancji i we wszystkich sprawach w drugiej instancji. NSA ma przejąć również kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów.

Zmienią się też zasady tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego. To stosunkowo nowa instytucja, która została wprowadzona prezydencką nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym latem 2022 r. Umożliwia ona zbadanie spełnienia przez sędziego wymogów niezawisłości i bezstronności z uwzględnieniem okoliczności towarzyszących jego powołaniu i jego postępowania po powołaniu.

Możliwość takich testów przewidziano wobec wszystkich sędziów, a zgodnie z obowiązującymi przepisami wniosek o taki test może złożyć strona postępowania prowadzonego przez danego sędziego. Teraz jednak taką możliwość ma mieć również sąd "z urzędu".

Wyłączona ma być również odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów za badanie, w ramach wszelkich procedur, spełnienia przez innego sędziego wymogów niezawisłości, bezstronności i ustanowienia go na podstawie ustawy. Oznacza to, że sędziowie nie będą ponosić odpowiedzialności dyscyplinarnej za ustalanie lub ocenę zgodności z prawem prawidłowości powołania sędziego czy wynikającego z tego powołania uprawnienia do orzekania.

Trudne negocjacje

PiS złożył projekt nowelizacji w Sejmie 13 grudnia 2022 r. Posłowie mieli się zająć nim jeszcze przed nowym rokiem, lecz został on zdjęty z porządku obrad.

Wcześniej natomiast prezydent Andrzej Duda oświadczył, że nie współuczestniczył w przygotowaniu projektu ani nie konsultowano go z nim. Zaapelował też o spokojne i konstruktywne prace parlamentarne nad projektem i zaznaczył, że nie zgodzi się na rozwiązania godzące w system konstytucyjny. Nie będzie jego zgody też na to, aby do polskiego systemu prawnego został wprowadzony jakikolwiek akt prawny, który będzie podważał nominacje sędziowskie albo pozwalał komukolwiek je weryfikować.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP