Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Paweł Orlikowski
Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Sejm zajmie się cenami prądu. Premier wnosi autopoprawkę. Ważne zmiany

115
Podziel się:

W piątek Sejm zajmie się ustawą, która ma zablokować podwyżki cen prądu po Nowym Roku. Rzutem na taśmę rząd wniósł do Sejmu autopoprawkę ustawy. Na ręce marszałka Marka Kuchcińskiego złożył ją premier Mateusz Morawiecki.

Premier rzutem na taśmę wnosi do Sejmu autopoprawkę do ustawy dot. cen prądu
Premier rzutem na taśmę wnosi do Sejmu autopoprawkę do ustawy dot. cen prądu (PAP, Marek Zakrzewski/PAP)

Sejm w piątek zamieni się w legislacyjny ekspres. Parlament w kilka godzin ma przyjąć ustawę o złagodzeniu skutków podwyżek cen prądu i odesłać ją do prezydenta. Zapowiedział ją premier w zeszłym tygodniu.

O godz. 17 na dokument będzie czekał Senat. Głosowanie ma być formalnością, tak by tego samego dnia ustawa trafiła na biurko prezydenta. Jednak rzutem na taśmę do projektu ustawy premier Mateusz Morawiecki wniósł autopoprawkę. Posłowie z pewnością nie mieli szansy się z nią zapoznać. Dokument jest bardziej obszerny, zamiast dwóch projekt ma dwanaście stron.

Projekt ustawy zakłada 4 mechanizmy mające na celu utrzymanie cen energii elektrycznej na poziomie sprzed wzrostów, a jednocześnie uchronienie spółek energetycznych przed stratami z tego tytułu:

1) Obniżenie akcyzy z 20 zł/MWh na 5 zł/MWh,
2) Obniżenie stawek opłaty przejściowej dla wszystkich odbiorców o 95 proc.,
3) Bezpośredni zwrot utraconego przychodu – mechanizm zwrotu różnicy cen polegający na wypłacie środków finansowych do przedsiębiorstw obrotu.
4) Krajowy system zielonych inwestycji – mechanizm ten polega na dofinansowaniu projektów w nowe niskoemisyjne źródła energii, modernizacje zmniejszające jednostkowy wskaźnik emisyjności lub projektów inwestycyjnych w infrastrukturę dystrybucyjną.

Istotne zmiany dotyczą też jednego z artykułów procedowanej ustawy.

"Przedsiębiorstwo energetyczne prowadzące działalność gospodarczą w zakresie obrotu energią elektryczną, które po dniu 30 czerwca 2018 r. zawarło umowy sprzedaży energii elektrycznej lub umowy kompleksowe:
1) z ceną lub stawką opłaty wyższą od ceny lub stawki opłaty wynikającej z ostatnio obowiązującej umowy, albo
2) po raz pierwszy z odbiorcą końcowym, z ceną lub stawką opłaty energii elektrycznej wyższą niż cena lub stawka opłaty wskazana w taryfie lub cenniku energii elektrycznej, o której mowa w art. 3b ust. 1 pkt 2
– jest obowiązane do zmiany warunków tej umowy nie później niż do dnia 1 kwietnia 2019 r., ze skutkiem od dnia 1 stycznia 2019 r."

Premier autopoprawkę złożył na ręce Marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, dokument datowany jest na czwartek, 27 grudnia. Jednym z nowych założeń jest utoworzenie specjalnego funduszu "Wypłaty Różnicy Cen". Pełną treść dokumentu udostępniamy *TU *.

"Jednym z podstawowych obowiązków państwa wobec obywateli oraz przemysłu jest zapewnienie ciągłości dostaw energii elektrycznej po cenach akceptowalnych dla odbiorców. (...) Ze względu na fakt, że obserwowany wzrost cen energii elektrycznej na giełdach w Europie wynosi kilkadziesiąt procent, zdecydowano się na wprowadzenie rozwiązania nadzwyczajnego mającego na celu ochronę w 2019 roku odbiorców energii elektrycznej przed skokowym wzrostem kosztów zaopatrzenia w energię" - czytamy w uzsadanieniu projektowanej ustawy.

Zobacz także: Zobacz też: Morawiecki: Nie będzie podwyżek cen prądu

Przypomnijmy genezę tych szybkich działań. Po tym, jak stało się jasne, że podwyżki cen prądu w przyszłym roku są w zasadzie nieuniknione, rząd ustami ministra Krzysztofa Tchórzewskiego zapewnił, że konsumenci żadnych podwyżek nie odczują. Rozpoczął się festiwal zapewnień i propozycji, nie zawsze ze sobą zbieżnych. Spekulacje co do tego, jak mają wyglądać dopłaty, przeciął w zeszły piątek Mateusz Morawiecki.

Premier zapowiedział obniżenie akcyzy i tak zwanej opłaty przejściowej, czyli - mówiąc wprost - opodatkowania prądu. W efekcie choć sama energia elektryczna podrożeje, to dzięki niższym podatkom od nowego roku rachunki nam się nie zmienią. Projekt zakłada ustabilizowanie ceny sprzedaży energii elektrycznej dla odbiorców końcowych w 2019 r. poprzez obniżenie podatków i opłat dotychczas funkcjonujących w rachunku za energię elektryczną.

"Sama obniżka podatku akcyzowego oraz opłaty przejściowej może być niewystarczająca dla zachowania cen energii elektrycznej sprzed wzrostów, czyli z I półrocza 2018 r. dla niektórych grup odbiorców, dlatego wprowadza się mechanizm utrzymania cen energii elektrycznej, przy jednoczesnej wypłacie utraconych przychodów przedsiębiorstwom obrotu oraz dystrybucyjnym.

Finansowanie całego mechanizmu będzie pochodziło głównie z dwóch źródeł:

1) Środki ze sprzedaży uprawnień do emisji, o których mowa w art. 27 ust. 3 ustawy z dnia 12 czerwca 2015 r. o systemie handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych (Dz. U. z 2018 r. poz. 1201), 3

2) Budżet państwa w zakresie zmniejszenia przychodów z obniżonej stawki podatku akcyzowego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(115)
WYRÓŻNIONE
wrrr
6 lat temu
a w przyszłym roku ceny 40% w górę jak będą rządzić to jakoś wytłumaczą że to wina Tuska jak nie będą rządzić to wina tych co rządzą
podatnik
6 lat temu
a bokami docisną dodatkowe podatki tacy dobrzy
Maria2
6 lat temu
Pan Premier ma Góry pieniędzy, to może płacić za prąd w całym kraju.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (115)
Biedna Polska
6 lat temu
Ja to się dziwię, że oni w ogóle coś w sejmie składają skoro go mają gdzieś ...
NARÓD ŻĄDA
6 lat temu
RÓWNIE SZYBKO TĘ USTAWĘ PRZEPROWADZIĆ: Ustawa z dnia …… o odpowiedzialności za łamanie praworządności i służbę na rzecz państwa autorytarnego Art. 1 Okres Sejmu VIII kadencji tj. od dnia 12 listopada 2015 r. do ………….. r. uznaje się za okres państwa autorytarnego, w którym prezydent RP, większość sejmowa, powołane przez nią władze państwowe wspólnie i w porozumieniu dopuszczali się łamania Konstytucji i rażących naruszeń praworządności, w tym zwłaszcza świadomego uchwalania przepisów i podejmowania decyzji niszczących instytucje państwowe, dyskryminujących bezpodstawnie grupy obywateli, ograniczających prawa obywatelskie, zagrażających ładowi społecznemu oraz wyrządzających szkody oświacie, obronności i gospodarce kraju. Art. 2 Osoby pełniące w okresie o którym mowa w art. 1 funkcje kierownicze w Państwie tj. prezydent RP, prezes i członkowie Rady Ministrów, marszałkowie Sejmu i Senatu, posłowie i senatorowie ówczesnej większości parlamentarnej, wojewodowie, funkcjonariusze i urzędnicy służb publicznych oraz pełniące funkcje kierownicze w partii Prawo i Sprawiedliwość, którym udowodniony zostanie udział w naruszeniach praworządności określonych w art. 1 podlegają karze od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Ścigane jest również podżeganie i pomocnictwo. Art. 3 Osoby wymienione w art. 2 niniejszej ustawy, którym udowodnione zostanie naruszanie praworządności określone w art. 1, zostają dożywotnio pozbawione biernego prawa wyborczego, a ich świadczenia emerytalne i rentowe nie mogą przekroczyć najniższych świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Art. 4 Partię polityczną o nazwie Prawo i Sprawiedliwość rozwiązuje się niniejszym i wykreśla z rejestru partii politycznych. Art. 5 Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.
maro---
6 lat temu
Tak nam pomagają a żyje się coraz gorzej
Neo
6 lat temu
Zaplacita tak czy inaczej..plebsu.
Neo
6 lat temu
Wungiel musi kosztowac
...
Następna strona