W środę sejmowa komisja ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych spotkała się, by wysłuchać informacji ws. stanu negocjacji dotyczących dalszego funkcjonowania Kopalni Węgla Brunatnego Turów.
Jak powiedział wiceminister klimatu i środowiska Adam Guibourgé-Czetwertyński, na początku listopada rząd przekazał stronie czeskiej nową propozycją rozwiązania ostatniej kwestii spornej.
- Czekamy na odpowiedź. Prawdopodobnie nowy rząd w Czechach zostanie powołany w połowie grudnia. Do tej pory rozmawiamy z obecnym rządem. Kiedy nastąpi zmiana, będziemy rozmawiać z nowym rządem - powiedział.
Tajne posiedzenie
Wiceszef MSZ dodał, że póki rozmowy się toczą, rząd jest zobowiązany do nieujawniania szczegółów negocjacji.
W związku z tym Krzysztof Gadowski złożył wniosek o zwołanie posiedzenia komisji w formule zamkniętej, niejawnej. Większość członków komisji poparła wniosek.
Negocjacje z Czechami
Polsko-czeskie negocjacje dotyczące kopalni Turów rozpoczęły się w czerwcu 2021 r. Prowadził je minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka, a następnie Anna Moskwa. Przerwane 30 września rozmowy zostały wznowione 5 listopada br. Z uwagi na proces tworzenia się nowego rządu w Czechach nie były kontynuowane.
Przyszła minister środowiska w formowanym gabinecie Petra Fiali, Anna Hubaczkova powiedziała niedawno, że potrafi wyobrazić sobie horyzont czasowy zakończenia polsko-czeskich rozmów na temat kopalni Turów. Poinformowała, że po nominacji będzie chciała rozmawiać przede wszystkim z samorządami.
Spór o Turów
W maju TSUE nakazał natychmiastowe wstrzymanie wydobycia węgla w Turowie. Polski rząd ogłosił, że kopalnia nadal będzie pracować i rozpoczął rozmowy ze stroną czeską.
20 września unijny Trybunał postanowił, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni. Przed TSUE w listopadzie obydwie strony zaprezentowała swoje racje. Trybunał ma podjąć decyzję na początku 2022 roku.