We wtorek senacka komisja poparła poprawkę do ustawy wprowadzającej tzw. 500+ dla osób z niepełnosprawnością. Zakłada ona, że świadczenie uzupełniające będzie przysługiwało "w wysokości nie wyższej niż 500 zł miesięcznie", przy czym łączna kwota tego świadczenia i świadczeń finansowanych ze środków publicznych nie może przekroczyć 1600 zł. Poprawkę zgłosiła senator PiS Bogusława Orzechowska.
Propozycja oznacza, że osoby otrzymujące obecnie świadczenia nieznacznie przekraczające wysokość renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, czyli 1100 zł, nie zostaną pozbawione możliwości uzyskania świadczenia uzupełniającego (zgodnie z obecnym brzmieniem ustawy świadczenie w wysokości 500 zł przysługiwałoby osobom, które otrzymują świadczenia, np. rentę, w kwocie nieprzekraczającej 1100 zł brutto).
Wiceszef MRPiPS Krzysztof Michałkiewicz wyjaśnił, że ta poprawka wprowadza zasadę "złotówka za złotówkę". Dzięki temu osoby, które przekroczą próg 1100 zł o niewielką kwotę, otrzymają uzupełnienie do 1600 zł.
Przyjęte poprawki to efekt nieoczekiwanego poparcia przez Sejm zmian w ustawie zaproponowanych przez opozycję. W ich myśl, do pobierania świadczenia byłaby uprawniona większa grupa osób.
Komisja odrzuciła natomiast poprawki Jana Rulewskiego, który postulował m.in. objęcie tym świadczeniem niepełnosprawnych osób małoletnich. Senator zgłosił dwie poprawki w tej sprawi. Jedna z nich zakładała, że świadczenie przysługiwałoby osobom niezdolnym do samodzielnej egzystencji bez względu na wiek, a druga ustanawiała kryterium wieku na poziomie 16 lat.
Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą o świadczenie będą mogły wnioskować osoby, które ukończyły 18 lat i mają orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji.
Poprawka senator PiS będzie kosztowna dla budżetu państwa. Jej koszt szacuje się na ok. 4,5 miliarda złotych.
Jeszcze przed rozpoczęciem obrad, premier Mateusz Morawiecki wziął udział w posiedzeniu Senackiego Klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl