W przerwie w obradach Senatu zebrały się komisje, m.in. komisja regulaminowa, komisja etyki i spraw senatorskich. Komisja zarekomendowała Senatowi odrzucenie ustawy o podwyżkach dla posłów.
Za głosowało 48 senatorów. Przeciw 45. Tym samym senat odrzucił sejmową ustawę.
W czwartek wieczorem posłowie Sejmowej Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych jednogłośnie poparli projekt ustawy podnosząc, ministrów, premiera, prezydenta, wojewodów i marszałków województwa.
Projekt zakładał też wprowadzenie wynagrodzenia dla pierwszej damy.
W piątek, po zaledwie 7 godzinach od pierwszego czytania, ustawa została przyjęta, i to nie tylko głosami partii rządzącej.
Za podwyżkami opowiedzieli się również posłowie opozycji, którzy ściągnęli sobie tym na głowy ogromną krytykę.
Polscy parlamentarzyści nigdy nie byli wśród najlepiej zarabiających polityków. Dwa lata temu, głosami posłów PiS, ich pensje poszły w dół o ok. 20 proc.
Obecne uposażenie posła wynosi dokładnie 8016,7 zł brutto, do tego dochodzi dieta poselska wysokości 2505,2 zł.
Ci posłowie, którzy zasiadają w komisjach, mogą liczyć również na dodatki i przywileje, uzależnione od pełnionej funkcji. Tym samym przykładowi przewodniczący komisji otrzymują dodatkowe 20 proc. uposażenia, ich zastępcy 15 proc., a przewodniczący stałych podkomisji - 10 procent.
Posłom przysługuje również ryczałt na prowadzenie biura w terenie w wysokości 12 tys. 150 zł brutto miesięcznie. Do tego dochodzą: bezpłatne przejazdy środkami publicznej komunikacji, miejskie prawo do bezpłatnego przejazdu środkami publicznego transportu zbiorowego; - prawo do bezpłatnych przelotów w krajowym przewozie lotniczym.
Nie zapominajmy również o zwolnieniu z podatku od kwoty 27 tys. 360 zł w skali roku. Parlamentarzyści mogą jednocześnie skorzystać z kwoty wolnej przysługującej każdemu Polakowi, czyli tej wynoszącej 3 tys. 91 zł. Poselska kwota wolna od podatku wynosi tym samym ponad 30 tys. zł.