Chiny znalazły nowy skuteczny na ekspasję w Europie. Polski Instytut Ekonomiczny najnowszych wydaniu tygodnika zwraca uwagę na rosnącą rolę chińskich platform handlowych na rynkach zachodnich. Jak podają eksperci PIE, "Komisja Europejska przygląda się gigantom handlu elektronicznego – Temu oraz Shein, od których zażądała informacji w celu wykazania zgodności ich funkcjonowania z wymogami Aktu o usługach cyfrowych (Digital Services Act – DSA)."
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Temu i Shein pod lupą KE. Tak Chiny podbijają Europę
Autorzy raportu wyjaśniają, że KE oznaczyła Temu oraz Shein jako tzw. VLOPy (Very Large Online Platforms, bardzo duże platformy internetowe), co wiąże się z dodatkowymi obowiązkami po stronie tych platform.
Według analizy PIE, "Komisja Europejska domaga się dostarczenia dodatkowych informacji dotyczących wypełnienia obowiązków w zakresie niewykorzystywania manipulujących użytkownikami interfejsów, ochrony nieletnich, przejrzystości systemów rekomendacji, identyfikowalności sprzedawców oraz umożliwienia użytkownikom zgłaszania nielegalnych produktów."
Eksperci podkreślają, że "Działania KE są wynikiem skargi złożonej przez organizacje konsumenckie."
Ekspansja chińskich platform handlowych na rynki zachodnie
Instytut zwraca uwagę na dynamiczny rozwój chińskich platform handlowych na rynkach zachodnich. Jak czytamy w raporcie, "W ciągu zaledwie roku Shein powiększył przychody o 43 proc., z 22,7 mld USD w 2022 r. do 32,5 mld USD w 2023 r."
Agresywna strategia marketingowa w połączeniu z niezwykle niskimi cenami sprawiły, że firma wyrosła na czołowego gracza sektora fast fashion z ponad 45 mln użytkowników w UE i większą sprzedażą w Europie niż działające w tym samym segmencie rynku H&M czy Zara - podkreślają autorzy raportu.
W przypadku platformy Temu, eksperci PIE zauważają, że "bezpośrednio łączy chińskich producentów z konsumentami, eliminując pośredników." Jak wyjaśniają, "jest to element nowej strategii chińskich platform, aby produkować, sprzedawać i wprowadzać na rynek tanie produkty z całkowitym ominięciem zachodnich konkurentów."
Analitycy Instytutu zwracają uwagę na potencjalne zagrożenia związane z ekspansją chińskich platform. Jak piszą, "Ekspansja chińskich platform wiąże się z napływem tanich produktów, których niska cena może być wynikiem łamania praw człowieka oraz nieprzestrzegania norm środowiskowych." W odpowiedzi na te zagrożenia, jak informuje PIE, "KE planuje nałożenie cła na produkty kupowane od chińskich sprzedawców. Precyzyjnie rzecz ujmując, KE pracuje nad zniesieniem progu 150 EUR, poniżej którego produkty można kupić bez cła."
Konsekwencje dla rynku europejskiego i planowane działania regulacyjne
Eksperci PIE przytaczają dane ilustrujące skalę problemu: "W ubiegłym roku do UE przywieziono ponad 2 mld produktów poniżej tego progu." Ponadto, jak informują, "w ostatnich latach kraje członkowskie UE odnotowały wzrost (aż o 50 proc. więcej zgłoszeń w latach 2022-2023) liczby niebezpiecznych produktów wewnątrz UE – głównie kosmetyków, elektroniki, ubrań i zabawek, które nie spełniają europejskich norm bezpieczeństwa."
W konkluzji swojej analizy, PIE stwierdza: "Praktyki platform naruszają krajowe i unijne przepisy oraz wykorzystują różne luki prawne, dlatego działania zaproponowane przez KE są konieczne."
Jednocześnie eksperci zwracają uwagę na potencjalne trudności w implementacji nowych regulacji. "Niestety, na wprowadzenie nowych przepisów mogą jednak nie zgodzić się państwa członkowskie, których służby celne już obecnie są nadmiernie obciążone pracą związaną z napływem przesyłek z e-commerce" - podsumowują.