Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Szymański
Damian Szymański
|
aktualizacja

Sieć powiązań wokół NBP. W nowej roli pojawia się prawa ręka prof. Glapińskiego

505
Podziel się:

Niecałe dwa miesiące temu osoby związane z NBP powołały do życia Fundację Edukacji i Nauki Kopernik. W nowej roli znalazła się Kamila Sukiennik, prawa ręka prof. Glapińskiego, o której ostatnio było głośno tuż po aferze KNF z 2018 r. - dowiedział się money.pl. NBP nabiera w tej sprawie wody w usta.

Sieć powiązań wokół NBP. W nowej roli pojawia się prawa ręka prof. Glapińskiego
Prof. Glapiński, szef NBP wraz z dyrektorką swojego gabinetu Kamilą Sukiennik (Licencjodawca, NBP)

6 grudnia 2023 r., już po wyborach parlamentarnych, powstała Fundacja Edukacji i Nauki Kopernik (FENK) silnie personalnie związana z Narodowym Bankiem Polskim. Fundacja to nowy twór, którego jednym z celów jest "wspieranie nowatorskich rozwiązań w nauce i edukacji na wszystkich szczeblach".

Jak ustaliliśmy, organizacja jest wycinkiem znacznie większej układanki, której elementem wspólnym jest prof. Glapiński, prezes polskiego banku centralnego.

Fundacja Edukacji i Nauki Kopernik. Co ma wspólnego z NBP?

Money.pl przejrzał KRS i powiązania personalne osób zasiadających w tej organizacji. Członkinią Rady Fundacji jest Kamila Sukiennik, szefowa gabinetu prezesa Glapińskiego i dyrektorka Departamentu Generalnego, o której zrobiło się głośno po ujawnionej przez "Gazetę Wyborczą" rozmowie miliardera Leszka Czarneckiego z byłym szefem KNF Markiem Chrzanowskim.

Na nagraniu, opublikowanym przez "Gazetę Wyborczą", słyszmy, jak rozmowa między dwoma panami schodzi nagle na temat "asystentki" prof. Glapińskiego, która była kiedyś "modelką i hostessą".

Gdzieś tam we Wrocławiu ona reklamowała rajstopy, a teraz jest zastępcą dyrektora gabinetu - mówił Chrzanowski. Niedługo później Sukiennik awansowała na szefową gabinetu prezesa NBP oraz dostała stanowisko w radzie nadzorczej Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. Akcjonariuszami KDPW są Skarb Państwa, Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie i właśnie polski bank centralny. Do dzisiaj jej nazwisko widnieje na stronie tej instytucji.

Wcześniej Kamila Sukiennik asystowała Glapińskiemu, kiedy ten był jeszcze szefem Polkomtelu (2007-08). - Po Polkomtelu zabierał już ją zawodowo ze sobą wszędzie. Przekonywał nawet, że była jego asystentką społeczną, podczas członkowania w RPP, choć nie ma formalnie takiego stanowiska - mówi nasz informator.

Po aferze KNF jej nazwisko przewijało się także podczas skandalu z wynagrodzeniami w banku, który zakończył się wprowadzeniem w życie przepisów ujawniających zarobki w NBP na poszczególnych stanowiskach (więcej pisaliśmy o tym TUTAJ).

Powiązania Fundacji ze Szkołą Główną Mikołaja Kopernika

W Radzie Fundacji zasiada także Piotr Turek, dyrektor Departamentu Komunikacji NBP oraz Rektor Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika (SGMK). Przy tej placówce warto zatrzymać się nieco dłużej.

Szkoła Główna Mikołaja Kopernika powstała bowiem na podstawie ustawy o Akademii Kopernikańskiej - oczka w głowie byłego ministra edukacji Przemysława Czarnka. Akademia miała być przeciwwagą dla Polskiej Akademii Nauk i kuźnią "nowych elit naukowych i politycznych". Akademia, powołana odgórnie ustawą, była jednak szeroko krytykowana przez środowiska naukowe. Mimo krytyki Adam Glapiński mocno zaangażował się w promocję szkoły.

Szkoła Główna przy Akademii to jest pierwszy nowy uniwersytet w pokomunistycznej wolnej Polsce, pierwszy po 1990 roku. Myślimy, że wrócimy do tradycji sprzed II wojny światowej, kiedy polscy uczeni tworzyli na najwyższym światowym poziomie, będąc w kontakcie z najwyższymi, najlepszymi uczelniami zagranicznymi - przekonywał swojego czasu szef NBP.

Władze uczelni nie pozostają dłużne i chwalą się silnymi związkami z NBP.

(...) wsparcia Uczelni udziela również Narodowy Bank Polski, który zapewnia stałe zaplecze mentorskie i merytoryczne, a przy tym trzy Kolegia SGMK (Kraków, Olsztyn i Lublin) znajdują się w siedzibach oddziałów okręgowych NBP - czytamy na stronie uczelni.

Wspólne konferencje i projekty

Powiązania Fundacji ze szkołą oraz bankiem centralnym są ewidentne. Prezesem FENK do 2 stycznia tego roku był Andrzej Szymków, także pracujący w Departamencie Komunikacji NBP. Obecnie jest nim Philipp Sebastian Eichholzer, dyrektor ds. międzynarodowych i rozwoju w SGMK (został nim w sierpniu 2023 r.), wcześniej związany z różnymi branżami, w tym muzyczną i modową. Rektor Piotr Turek, zasiadający w Radzie FENK, jest więc jego przełożonym. "Mój talent polega na nadawaniu blasku markom, zespołom, kanałom i produktom" - pisze na swoim profilu na LinkedIn Eichholzer.

Z kolei trzecim członkiem Rady Fundacji Edukacji i Nauki Kopernik jest prof. Grzegorz Górski. Górski nie stroni od wygłaszania kontrowersyjnych tez dotyczących otaczającego nas świata. Często występuje w prawicowych mediach, ostrzega przed karykaturą demokracji za rządów Tuska, a w 2022 r. nazywał Brukselę "neobolszewicką szulernią".

Profesor prowadził także panel podczas konferencji Narodowego Banku Polskiego, SGMK i Akademii Kopernikańskiej 9 października 2023 r., podczas której krytykowano m.in. dalszą integrację europejską. Ostrej retoryki używał sam prezes NBP, co czasowo i treściowo zgrało się z przedwyborczą narracją PiS-u o utracie suwerenności oraz "próbie zniszczenia państwa polskiego" po możliwej zmianie traktatów UE.

Co ważne, prof. Górski wykazuje także zainteresowania z dziedziny energetyki. Jest członkiem rady nadzorczej w państwowej spółce PGE Toruń.

W Szkole Głównej Mikołaja Kopernika wykładają także doradcy prof. Glapińskiego, jak Leon Podkaminer, który swojego czasu ostro krytykował opozycyjną wobec prezesa NBP część Rady Polityki Pieniężnej, Grażyna Ancyparowicz, była członkini RPP czy np. Rafał Sura, członek zarządu banku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Unia Europejska w świetle propozycji zmiany Traktatów. Konsekwencje prawne i gospodarcze dla Polski.

Ale FENK, szkołę główną oraz NBP nie wiążą jedynie personalia. Money.pl ustaliło, że poza "pielęgnacją polskości i świadomości narodowej", Fundacja wprost w cele wpisała sobie też pomoc finansową dla zaprzyjaźnionej z bankiem szkoły.

Co więcej, wraz z uczelnią, Akademią Kopernikańską oraz m.in. Obserwatorem Finansowym (prasowym ramieniem NBP) FENK chce utworzyć "Dom Kopernika". Ma to być projekt skierowany "do młodych, przedsiębiorczych liderów, których wspieranie przyczyni się do rozwoju technologicznego i kulturalnego społeczeństwa".

Dom Kopernika to przestrzeń integracji środowisk akademickich, biznesowych oraz technologicznych, oferująca nowatorskie podejście do edukacji i nauki w epoce cyfrowej rewolucji. "Dom Kopernika" realizuje Fundacja Edukacji i Nauki Kopernik (FENK) pod egidą Akademii Kopernikańskiej i we współpracy z patronami projektu - czytamy na stronie projektu.

9 kwietnia m.in. Akademia NBP, FENK, Akademia Kopernikańska szykują też kongres naukowy "Futurist Of The Year 2024". Na stronie wydarzenia jest już dostępny szczegółowy harmonogram paneli i sesji. Nie ma jednak póki co żadnych informacji o osobach, które miałyby na nich występować. AKTUALIZACJA: Już po naszym materiale na stronie Futurist Of The Year 2024 pojawił się pierwszy prelegent: Gerd Leonhard, "uznawany na całym świecie futurolog", jak czytamy w opisie kongresu.

Możliwy konflikt interesów. "Wszystko stało się jasne"

To wszystko rodzi wiele pytań o możliwy konflikt interesów między bankiem centralnym a fundacją. Grzegorz Makowski, ekspert Fundacji Batorego od lat stojącej na straży przejrzystości w życiu publicznym, ostrzega, że taka personalna układanka jest niebezpieczna.

- Uważam, że powinno się w ogóle unikać powoływania fundacji przez instytucje publiczne, uczelnie czy szpitale. Fakt, że w opisywanej organizacji zasiadają wysocy urzędnicy banku, rodzi potencjalny konflikt interesów, a ten generuje ryzyko nadużyć. Pan dyrektor składa oświadczenie majątkowe i jeśli pobierałby z tytułu zasiadania w radzie tej fundacji wynagrodzenie, to powinien to tam zadeklarować - mówi w rozmowie z money.pl Markowski.

Jednak w jego opinii na całą sprawę należy też spojrzeć znacznie szerzej.

Bardzo przypomina to praktykę, którą PiS stosuje też w innych miejscach. Wzmógł ją zwłaszcza w obliczu przegranych wyborów - chodzi mianowicie o betonowanie się przy użyciu różnych zasobów publicznych na czas bycia w opozycji. Tworzy się różne instytuty czy fundacje, wyposaża się je w publiczne pieniądze, przenosi się je do zaprzyjaźnionych samorządów, itd. I obsadza się je swoimi przyjaciółmi politycznymi. Tutaj, mam wrażenie, jest podobny schemat. Wygląda to na chęć stworzenia przetrwalnika dla ludzi związanych z PiS na chude czasy. A ponieważ prezesowi NBP do PiS też niedaleko, to może on takie praktyki wspierać - przekonuje.

Podobnego zdania jest Sławomir Dudek, wieloletni pracownik resortu finansów, a obecnie prezes Instytutu Finansów Publicznych, który swojego czasu liczył powstałe za czasów PiS instytuty i fundacje.

- W kocówce kadencji PiS wszystko stało się jasne. Stosowano model betonowania się w fundacjach lub szczodrego dofinansowania rzutem na taśmę niby "obywatelskich" fundacji, gdzie schronienie po wyborach znaleźli byli politycy lub osoby z nimi powiązane - mówi nam ekonomista. Jego zdaniem oczywiście nie można nikomu odbierać prawa do zakładania własnych fundacji czy instytutów, ale "procedury finansowania takich podmiotów powinny być otwarte, jasne, przejrzyste i konkurencyjne".

Opinie te podziela Krzysztof Izdebski, prawnik i ekspert w zakresie m.in. transparentności procedur w organizacjach publicznych.

W zarządzie Fundacji są osoby pracujące w NBP, co może faktycznie sprawiać wrażenie konfliktu interesów i próby "wyciągnięcia" części działań oraz środków z NBP do Fundacji. Tego rodzaju relacje są bardzo nieprzejrzyste, bo NBP ma też sporą dowolność w finansowaniu różnych podmiotów i jeśli faktycznie dojdzie do przekazania środków na działalność Fundacji, można założyć, że nie będą temu towarzyszyć przejrzyste kryteria - wyjaśnia.

Z kolei Marcin Zieliński, prezes i główny ekonomista FOR oraz ekspert od spółek Skarbu Państwa zwraca uwagę na cele finansowe Fundacji Edukacji i Nauki Kopernik.

- Fundacja powstała po przegranych przez PiS wyborach. Dlatego też nad projektem Akademii Kopernikańskiej i Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika, równoległego systemu nauki w duchu PiS-owskim, mogą zacząć gromadzić się czarne chmury. W budżecie na 2024 rok finansowanie placówki z budżetu zostało, ale w kolejnych latach może wyglądać to już zupełnie inaczej. Wówczas finansowaniem tego projektu mogłaby się zająć fundacja, która wśród celów ma wprost zapisane wspieranie Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika - tłumaczy Zieliński.

Pytania do NBP oraz do Fundacji i SGMK

Money.pl wysłało szereg pytań do Narodowego Banku Polskiego ws. FENK. Chcieliśmy dowiedzieć się, jaki jest cel założenia takiej fundacji przez najwyższych menadżerów w NBP. Czy Fundacja ma podpisane jakiekolwiek umowy z NBP? Czy uczestniczyła w jakichkolwiek wydarzeniach, w których sponsorem był polski bank centralny? Z biura prasowego jednak dowiedzieliśmy się w rozmowie telefonicznej, że bank na nasze pytania nie nie odpowie i skierowano nas do samej Fundacji.

FENK przekonuje, że nie ma żadnej podpisanej umowy z NBP oraz nie uczestniczyła w żadnym wydarzeniu sponsorowanym przez bank centralny. Z kolei Szkoła Główna Mikołaja Kopernika na pytanie, co łączy ją z organizacją, odpowiada, że "każda uczelnia ma fundację, która pomaga jej realizować cele - w przypadku SGMK jest nią Fundacja Edukacji i Nauki Kopernik".

Na pytanie o współpracę komercyjną z NBP, uczelnia odpowiada:

W zakresie komercyjnym nie współpracowaliśmy z NBP. SGMK i Akademia NBP realizują wspólnie projekt studiów MBA opisany na https://www.sgmk.edu.pl/mba/ oraz www.akademia.nbp.pl Pozostałe uruchomione działania znajdują się na sgmk.edu.pl, futuristoftheyear.com oraz domkopernika.pl. Obecnie trwa rekrutacja do kolegium w Toruniu, a dalsze szczegóły naszych inicjatyw 19 lutego.

Prezes zabiera głos

Po południu prezes Fundacji Edukacji i Nauki Kopernik Philipp Eichholzer przesłał nam e-mail z dodatkowym komentarzem do tekstu. Pisze w nim, że w piątek ogłoszony został pierwszy prelegent Kongresu Futurist Of The Year 2024, renomowany futurolog Gerd Leonhard. Dodaje, że nad obsadą prelekcji trwają rozmowy z "wybitnymi naukowcami, praktykami oraz międzynarodowymi liderami".

Twierdzi też, że "jednostronność i negatywna wymowa" tekstu, a także "skupienie na nieprawdziwych doniesieniach dotyczących osób związanych z Fundacją państwowej uczelni, są dla nas powodem do oburzenia".

"Uczelnia nie realizuje i nie będzie realizować wsparcia finansowego dla Fundacji. Dysponujemy analizami prawnymi, które wyraźnie określają kierunki naszego działania. Rola Fundacji polega na wspieraniu działań na rzecz uczelni publicznej, co skutecznie realizujemy" – pisze Eichholzer.

"Na temat problemów i kwestii związanych z rozwojem uczelni publicznych w Polsce, w tym rozwoju kapitału żelaznego, szeroko porozmawiamy podczas trzeciego dnia Kongresu z przedstawicielami polskich i zagranicznych uczelni" - dodaje.

Damian Szymański, wiceszef i dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(505)
WYRÓŻNIONE
Tragedia
11 miesięcy temu
Kolejny odcinek serialu ,,Polska mafia jak legalnie okradać swój kraj".
oko
11 miesięcy temu
Głównym celem tej fundacji są dobrze płatne posady dla swoich.
qwertyz
11 miesięcy temu
a co z dwoma glonojadami Glapy? pracują jeszcze w NBP?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (505)
Konrad von ...
3 miesiące temu
WYBORY DO SEJMU I SENATU JUZ NIEDLUGO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Konrad von ...
3 miesiące temu
WYBORY PARLAMENTARNE JUZ NIEDLUGO .
obserwator pl...
5 miesięcy temu
A ja mam pytanie co pan glapinski robil z ta pania sukiennik w prywatnym domku w szwajcari mozna sie tylko domyslac liczyli barany czy bara bara a to jest skutek cicho bo powiem
AntyPiS
5 miesięcy temu
Glapciowa girlaska musi miec jakies "inne walory", ze tak dobrze sie trzyma przy korycie.
Robota
7 miesięcy temu
Mafia za mafą. Jedna trzyma i rozdziela kasę, druga przerabia i przelewa do prywatnych kieszeni. Kto jest naprawdę szefem tych wszystkich kawałków mafii?
...
Następna strona