Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Martyna Kośka
Martyna Kośka
|

Siedź w domu, ale wyjdź na chwilę, by oddać krew. Liczba krwiodawców spadła o połowę

21
Podziel się:

O połowę spadła liczba krwiodawców. Ludzie posłuchali zaleceń, by zostać w domu, ale to się może odbić na zdrowiu i życiu pacjentów, którzy muszą mieć regularnie przetaczaną krew. Punkty krwiodawstwa zapewniają, że wdrożyły procedury, które minimalizują ryzyko zarażenia koronawirusem i apelują: "oddawajcie krew"!

Do regionalnych centrów krwiodawstwa zgłasza się coraz mniej dawców. Może to doprowadzić do dramatycznych niedoborów krwi w szpitalach.
Do regionalnych centrów krwiodawstwa zgłasza się coraz mniej dawców. Może to doprowadzić do dramatycznych niedoborów krwi w szpitalach. (East News, Piotr Kamionka/REPORTER)

- Wprawdzie szpitale odwołały wiele planowych zabiegów, ale krew nadal jest potrzebna. Pacjenci leczeni onkologicznie czy osoby po przeszczepach bardzo jej potrzebują. Nie zapominajmy o nich i oddawajmy krew – apeluje Małgorzata Antończyk z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu.

Od kilku dni Polacy stosują się do stanowczej prośby o pozostanie w domach. Centra biurowe i handlowe, szkoły i uniwersytety świeca pustkami, stacje krwiodawstwa nie mogą więc przeprowadzać masowych akcji pobierania krwi.

Łódź. We wtorek krwiodawcy w regionie oddali 50 jednostek krwi, choć normalnie jest to 200. W środę było jeszcze mniej. Kraków. Przychodzi o połowę mniej dawców, choć - jak przekonuje nasza rozmówczyni - można liczyć na stałych, honorowych dawców.

Zobacz także: Obejrzyj: Koronawiurs i jego wpływ na gospodarkę Polski

Sytuacja robi się coraz trudniejsza. Jeszcze nie dramatyczna, ale jeśli w najbliższych dniach Polacy nie zaczną oddawać krwi, to jej zwyczajnie zabraknie.

"Wszyscy jesteśmy teraz przed wielkim testem społecznej odpowiedzialności. Lekarze, pielęgniarki, farmaceuci, policja, wojsko i wiele innych zawodów każdego dnia zdają najtrudniejszy egzamin w życiu. Jednakże pomoc honorowych dawców krwi jest niezastąpiona. Zgłaszajcie się do Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, bo krew jest teraz bardzo potrzebna. To czas mądrych wyborów i decyzji. Dlatego oddaj krew i przyłącz się do tych, którzy w tym trudnym czasie pozostają na służbie człowiekowi. Niech łączy nas krew, która ratuje życie" – ten zgodny apel pojawił się na stronach internetowych największych polskich regionalnych stacji krwiodawstwa.

Bezpieczeństwo priorytetem stacji

Tym, co powstrzymuje osoby, które dotychczas nie wyobrażały sobie kwartału bez oddania krwi, są kwestie bezpieczeństwa. Zamknięte pomieszczenie, przez które przechodzi wiele osób, aparatura medyczna – to wszystko brzmi jak potencjalne siedlisko wirusa. Małgorzata Antończyk przekonuje jednak, że stacje krwiodawstwa zawsze bardzo przestrzegały zasad higieny, a obecnie stosują bardzo daleko idące środki bezpieczeństwa.

- Poza tym, że bardzo starannie dezynfekujemy wszystkie powierzchnie (np. klamki), to wprowadziliśmy wstępną kwalifikację dawców. Przed budynkiem znajduje się stanowisko, w którym mierzymy temperaturę i przeprowadzamy wywiad medyczny. Osoby, które nie spełniają kryteriów wstępnej kwalifikacji, nie są wpuszczane na teren Centrum– wyjaśnia wrocławska lekarka.

Te zasady obowiązują potencjalnych krwiodawców w całej Polsce. I tak do oddawania krwi nie mogą być zakwalifikowane osoby, które:

- przebywały poza Polską w ciągu ostatnich 2 tygodni,
- miały kontakt z osobą z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem SARS-Cov-2,
- miały kontakt z osobami, które wróciły z kraju/ów z lokalną transmisją wirusa SARS-CoV-2 i miały objawy infekcji,
- przechodziły zakażenie COVID-19 (po ustąpieniu objawów oraz wykluczeniu zakażenia w badaniu laboratoryjnym),
- mają objawy infekcji dróg oddechowych,
- mają podwyższoną temperaturę powyżej 37 stopni.

"Osoby, które spełniają powyższe kryteria, prosimy o niezgłaszanie się do naszych placówek celem oddania krwi" – apeluje gdańska stacja krwiodawstwa.

Aby do koniecznego minimum ograniczyć ruch na korytarzach stacji, do odwołania nie będą przeprowadzane odpłatne badania krwi. Do punktu wstępnej oceny mogą przychodzić tylko chcący oddać krew – i to sami, bez osób towarzyszących.

Morfologia to nie test na wirusa

Nadzieją dla stacji krwiodawstwa jest współpraca z Wojskami Obrony Terytorialnej czy żołnierzami. Małgorzata Antończyk powiedziała w rozmowie z money.pl, że w najbliższych dniach oddadzą oni honorowo krew. Wrocławska stacja nadal też wysyła krwiobusy – w czwartek można krew oddać w Akademii Wojsk Lądowych, w piątek – w Miliczu. Zasady bezpieczeństwa takie same, jak w stacjonarnym punkcie pobrań.

Na koniec rozwiejmy jeden z mitów, który rozpowszechniany jest w internecie. Nie jest prawdą, że z morfologii krwi można odczytać obecność koronawirusa w organizmie, gdyż nie przenosi się on przez krew. Mylą się ci, którzy przekonują, że idąc na oddanie krwi, dostaniemy w pakiecie bezpłatny "test na wirusa".

- Centra Krwiodawstwa nie testują krwiodawców w kierunku zakażenia koronowirusem – wyjaśnia Małgorzata Antończak.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(21)
WYRÓŻNIONE
Adam33
5 lata temu
Umówmy się że nie ma o się dziwić że ludzie w tym zakresie nieco się zdystansowali. Część punktów znajduje się w szpitalach gdzie jest pełno ludzi którzy potencjalnie tam mogą czymś zarażać. Samo dotarcie na miejsce oddania wymaga bezpieczniej korzystania z komunikacji miejskiej co obecnie również jest obarczone dodatkowym kontaktem i możliwością zarażenia. Po trzecie osłabniecie organizmu po oddaniu i powrocie w takim stanie do domu co tym bardziej nas naraża. Oddaje krew od dluzszego czasu ale obecnie gdy musze przebyć taką drogę to naprawde odstrasza. I generlanie śiwadomie nikt nie wie czy miał kontakt z nosicielem korony bo prawda jest taka że każdy z nas może nim już byc a o tym nie wiemy.
młody
5 lata temu
może w końcu ktoś się zajmie firmami które karaja za oddanie krwi (zabierają premie)
Tomasz Książe...
5 lata temu
Od kilku lat oddaje krew oraz osocze. Tak i dziś zrobiłem. Jedyne co się zmieniło to przede wszystkim dezynfekcja rąk oraz czyste kapcie przed wejściem do krwiodawstwa dodatkowo przede wejściem sprawdzają temperaturę tobie. Zachowana większą higiena przy wejściu i wyjściu. Naprawdę warto pomagać i oddawać krew. Pomagaj innym
NAJNOWSZE KOMENTARZE (21)
Yvanko
5 lata temu
W ostatnia niedzielą miał być u nas Krwiobus (mobilny punkt poboru krwi) - odwołano przyjazd, a na wyjazd do stacjonarnego Punktu Krwiodawstwa potrzebuje pół dnia. Na to mnie nie stać, bo robotę swoja muszą zrobić, a czasu nikt nie zwróci. Teoretyczne płatne zwolnienie z pracy to mrzonka, bo moje obowiązki i tak muszę wykonać, najwyżej po godzinach. Chętnie oddam krew, ale muszę mieć warunki.
Trójmiasto
5 lata temu
Ja niestety 2 tygodnie temu się odbiłem bo mojej grupy krwi niepotrzebowali a teraz im brakuje... Nie każdy może wyjść z pracy wziąć wolne żeby oddać krew a jak na miejscu mówią, że nie potrzebują to to jest bez sensu. Jeśli mają za dużo niech sprzedadzą koncernom do leków czy badan a nie najpierw olewają i zniechęcają po tygodniu się budzą i apelują...
Krzyś
5 lata temu
Ostatnio oddałem krew w lutym, teraz muszę odczekać 2 miesiące ale oddam napewno
AWF
5 lata temu
Ci, którzy ani nie oddają krwi, ani nie wiedzą jak taka procedura wygląda, to nie mają prawa nic mówic ani na temat krwiodawców, ani na temat pracy stacji krwiodawstwa. Najwięcej mówią ci, którzy nie tylko nie oddali krwi, ale nawet w obliczu jakiegoś zagrożenia najbliższej osobie też by nie oddali nawet mililitra. Nie szczujcie.
ytvgyug
5 lata temu
"centra Krwiodawstwa nie testują krwiodawców w kierunku zakażenia koronowirusem" a może powinni, stali honorowi krwiodawcy to są z grubsza ludzie zdrowi, nie przyjmują żadnych leków, nie chodzą po lekarzach. nie zapadają na jakieś wydumane choroby jak grypa żołądkowa. MOGĄ PRZENOSIĆ WIRUSA(Y) SAMI NIE CHORUJĄC.
...
Następna strona