Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. DSZ
|

Siódma z rzędu podwyżka stóp. Oto konsekwencje tej decyzji

362
Podziel się:

Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła w kwietniu podwyżką stopy referencyjnej aż o 1 pkt. proc. bazowych do 4,5 proc. Tak mocnego ruchu ze strony Rady nikt się nie spodziewał. Tomasz Wyłuda, dyrektor inwestycji w Credit Agricole wymienia najważniejsze konsekwencje tej decyzji.

Siódma z rzędu podwyżka stóp. Oto konsekwencje tej decyzji
Wśród konsekwencji wyższych stóp procentowych jest schłodzenie rynku mieszkaniowego w Polsce (East News, Karolina Misztal/REPORTER)

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała w środę o podwyżce wszystkich stóp procentowych NBP o 1 pkt proc. Tym samym stopa referencyjna wzrosła do 4,50 proc. w skali rocznej, stopa lombardowa do 5,00 proc., stopa depozytowa do 4,00 proc., stopa redyskonta weksli do 4,55 proc., a stopa dyskontowa weksli do 4,60 proc.

To siódma z rzędu podwyżka stóp procentowych. Pierwsza z cyklu podwyżek nastąpiła w październiku ubiegłego roku. Od tego czasu Rada Polityki Pieniężnej podnosiła stopy co miesiąc. W marcu skala podwyżki wyniosła 0,75 pkt proc.

RPP podwyższa stopy procentowe. Czym to będzie skutkować?

1 pkt. proc. jest olbrzymią podwyżką, której nikt się nie spodziewał. Czym ona będzie skutkować? Tomasz Wyłuda, dyrektor inwestycji w Credit Agricole, wymienia najważniejsze konsekwencje tej decyzji. Podwyżka oznacza:

  • wzrost rat kredytu;
  • spadek cen nieruchomości;
  • spadek cen akcji przez wyższą stopę dyskontową;
  • schłodzenie gospodarki;
  • negatywną presję na inflację;
  • wyższe koszty zadłużenia Skarbu Państwa.

Dlaczego wyższe stopy mają przekładać się na ochłodzenie rynku nieruchomości? Ponieważ coraz mniej Polaków będzie na mieszkania stać, bo wyższy koszt pieniądza nie oznacza jedynie wyższych rat, ale także mniejszą zdolność kredytową (więcej piszemy o tym TUTAJ).

Co więcej, w tym aspekcie swoje dokłada również Komisja Nadzoru Finansowego. - Należy zwrócić uwagę, że obok podwyżek stóp procentowych rynek kredytowy będzie schładzać nowa rekomendacja KNF, która mocno ograniczy udzielanie hipotek. Dotychczas Komisja zalecała bankom, aby do wyliczania zdolności kredytowej dodawały 2,5 pkt. proc. buforu bezpieczeństwa na wypadek podwyższenia stóp procentowych. Od kwietnia bufor będzie dwukrotnie większy. Oznacza to, że nowi kredytobiorcy muszą mieć dochody pozwalające na bezpieczne spłacanie rat nawet przy stopach procentowych wynoszących 10 proc. - tłumaczy Marcin Klucznik, analityk PIE.

Stopy będą dalej rosły

Ekonomiści są zdania, że stopy nadal będą w Polsce rosły. "RPP podniosła stopę referencyjną NBP o 100 pb do 4,50 proc. Skala podwyżki była wyższa od naszych oczekiwań (50 pb), a także bardziej odważnych rynkowych prognoz (+75 pb). Komunikat odczytujemy tak: to nie koniec! Jutro o 15. konferencja prezesa Glapińskiego" - piszą na Twitterze specjaliści BNP Paribas.

Na dziś utrzymujemy nasz scenariusz dalszego wzrostu stopy referencyjnej do poziomu 6 proc. w III kwartale tego roku - dodają.

Podobnego zdania są ich koledzy z ING Banku Śląskiego. "Podwyżka NBP o 100 bp, jesteśmy na 4,5 proc. Nasza prognoza zakładająca 6,5 proc. w 2022 roku budzi coraz mniej kontrowersji. Przed nami kolejne. Skala ekspansji fiskalnej jest porównywalna do zacieśnienia monetarnego, mamy szoki surowcowe, bez dużego zacieśnienia trudno zapanować nad CPI" - przekonują.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(362)
WYRÓŻNIONE
Matka
3 lata temu
Jeszcze więcej "plusów " narozdawać nierobom i dzieciorobom. Pis doprowadził rozdawnictwo do granic absurdu, 500+, 300+, emerytury dla nigdy niepracujących mamusiek, kapitał opiekuńczy. Klienci MOPSów zgarniają miesięcznie taką kasę, o jakiej niejeden pracujący i emeryt może tylko pomarzyć. Z ilości posiadanych dzieci zrobili sobie źródło utrzymania i śmieją się nam, pracującym idiotom w twarz. Każdy może mieć tyle dzieci, ile ma ochotę, ale to obowiązkiem rodziców jest te dzieci utrzymywać. Jeżeli kogoś nie stać, nie ma warunków i pracy, to niech się nie rozmnaża bez opamiętania. Teraz z rodziców kilkorga ZDROWYCH dzieci robi się męczenników, którzy bez kolejnych plusów nie są w stanie funkcjonować. PiS hoduje pokolenie nierobów i roszczeniowców, którym wszystko "się należy". A należy się godziwa zapłata za pracę i godziwa emerytura za przepracowane lata, a nie płacenie za posiadanie dzieci.
mohel
3 lata temu
jak można dusić inflację rozdając pieniądze na prawo i lewo? to absurd ...
PAWEŁ
3 lata temu
Nie jestem.trolem rosyjskim ani za pisem ani za po zwykły obywatel.A teraz osadzcie sami.Pis ma gdzieś 70mld E(325mld zł)z uni bo Ziobro grozi rozpadem koalicji.Co za tà kwote mozna zrobić a wiec kazda rodzina w Polsce powtarzam każda!!! mogłaby od ręki przejsc na zielonà energie(fotowoltaika plus pompa ciepła)takich standardów nie miałby zaden kraj na świecie!!!Czego dalej nas pozbawia rzad pisu.A wiec za tą kwote kazdy obywatel od oseska po starca w hospicjum mógłby mieć karabin np.kałsznikow i 2tys baboi do tego-taki wynik to tez żaden kraj nie ma na świecie.Albo za tą kwote moglibyśmy mieć 10 autostrad od Tatr po Bałtyk i 10 od zachodu do wschodu razem 20 nitek tego tez nie ma żaden kraj na świecie moze usa ale to moze.I teraz pomyślcie i osadzcie kto nami rzadzi i czy Ci co rzadzą chcą swojego dobra czy nas Polski i Polaków.Pomyslcie przy urnach wyborczych o tym.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (362)
Karol
3 lata temu
7 razy z rzędu podnosić ratę to nie jest walka z inflacją tylko zwykłe okradanie ludzi. przecież inflacja nie zależy od kredytobiorcy to dlaczego kredytobiorca ma za nią płacić? z jakiej paki? miałem po jednym kredycie wziąć kolejny na wieksze mieszkanie ale spłace obecne i wiecej nie wezmę od banku kredytu i bank na mnie nie zarobi i takich przypadków będzie dużo.
ZK590
3 lata temu
Pierwszym krokiem to aktualnej sytuacji pracujących i oszczędzających Polaków to szalony pomysł płacenia za posiadanie dzieci. Potem było już tylko gorzej. Normalny i odpowiedzialny rząd zacząłby od redukcji przywilejów i zatrudnienia w sektorze budżetowym.
ZK590
3 lata temu
Rząd informował w ub. roku, że ma zabezpieczone w 95% zapasy gazu kupionego przed kryzysem. DLACZEGO ten gaz sprzedawał odbiorcom detalicznym po szczytowych cenach na giełdach. W dodatku rozsyłają propagandowe informacje o dobroczynnym działaniu rządu tj. obniżeniu VAT. Mała albo żadna to oszczedność przy 100% wzroście kwoty netto.
ZK590
3 lata temu
Kredytobiorcy żądają aby koszt kredytu wynosił 1% przy realnej inflacji 20%. Poza tym ktoś kto bierze kilkaset tysięcy złotych kredytu powinie umieć czytać /umowę/ ze zrozumieniem a nie oczekiwać , że właściciele lokat będą sponsorami ich inwestycji.
40-latek
3 lata temu
A dlaczego oszczędzający mają tracić z powodu inflacji spowodowanej nadmierną ilością pieniądza na rynku? Pieniądza, który nie ma pokrycia w wartości towarów lub usług. Ludziom spodobały się programy plus i wszyscy teraz tracimy. Po latach polityki podatkowej, najwyraźniej kolejne podwyżki podatków skutkują już tylko spadkami przychodów do budżetu.
...
Następna strona