Od 1 lipca banki muszą przekazywać organom podatkowym dane o posiadanej liczbie kont, ich stanie, a także obrocie swoich klientów.
Zmiana ta jest o tyle istotna, że dotychczas w postępowaniu przygotowawczym o takie informacje skarbówka mogła pozyskać wyłącznie w przypadku "osób podejrzanych". Po zmianach natomiast już wobec wszystkich "osób fizycznych". Żądanie może dotyczyć nie tylko właścicieli, ale też pełnomocników rachunku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skarbówka zajrzy nam na konto
Ponadto rozszerzony został katalog podmiotów, które mają prawo do żądania ujawnienia takich informacji. Wcześniej mógł wystąpić o to szef Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) i naczelnik urzędu celno-skarbowego. Od 1 lipca 2022 r. o takie informacje mogą też wystąpić naczelnicy urzędów skarbowych.
Jak pisała na początku czerwca "Rzeczpospolita", zmiany wzbudzają wątpliwości. Swoje uwagi zgłosił w marcu Rzecznik Praw Obywatelskich. Marcin Wiącek poprosił rząd o wyjaśnienia w tej sprawie, gdyż - w jego ocenie - nie przedstawiono uzasadnienia tej zmiany. - Znacząco poszerza to zakres ingerencji w strefę prywatności obywateli - podkreślał RPO, cytowany przez dziennik.
Szef KAS Bartosz Zbaraszczuk zapewnił, że kontrowersyjny przepis nie może być stosowany "bez uzasadnionej przyczyny i bez powiązania z popełnionymi czynami stanowiącymi przedmiot postępowania przygotowawczego prowadzonego w sprawie osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa". Uspokajał też, że podatnicy nie muszą się obawiać, że będzie dochodzić do nadużyć - pisała "Rz".