- Jest już kontrola NIK, przede wszystkim w zakresie pieniędzy przekazywanych ze spółek, prezydenta Warszawy, który jako starosta warszawski jest organem nadzoru prawnego nad prawidłowym funkcjonowaniem PKOl. Od wczoraj funkcjonariusze KAS przeprowadzają bezpośrednią kontrolę w PKOl - powiedział Nitras na antenie radiowej Trójki.
Jak tłumaczył, wcześniej funkcjonariusze KAS prowadzili działania przygotowawcze, analizując przepływy finansowe ze spółek i to, co się z nimi potem działo.
Kto był beneficjentem ostatecznym, czy sport, czy inne osoby, jakie osoby fizyczne i podmioty gospodarcze. My tej sprawy nie zostawimy, bo tam doszło do wielu nieprawidłowości - zaznaczył Nitras.
- Otrzymaliśmy informację o rozpoczęciu kontroli w zakresie prawidłowości naliczenia podatku dochodowego od osób prawnych oraz podatku od towarów i usług - przekazała.
Prezydent Warszawy wszczął postępowanie wyjaśniające
Po igrzyskach olimpijskich w Paryżu szef resortu sportu i turystyki zapowiedział, że wystąpi do NIK i stołecznego ratusza o wszczęcie kontroli dot. finansów PKOl, w tym wydatkowania przez tę organizację pieniędzy z budżetu państwa i spółek Skarbu Państwa oraz w zakresie prawidłowości podejmowania decyzji dotyczących wynagrodzeń członków zarządu PKOl, na czele z prezesem Radosławem Piesiewiczem, który w przeciwieństwie do swoich poprzedników miałby nie pełnić tej funkcji społecznie.
30 sierpnia prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, korzystając z uprawnień nadzorczych wobec PKOl, wszczął postępowanie wyjaśniające. Zarząd PKOl został zobowiązany do złożenia wyjaśnień oraz przedstawienia dokumentów w zakresie zgodności działalności organizacji z przepisami prawa i postanowieniami statutu. Ewentualne dalsze działania mają być podjęte po zapoznaniu się ze stanowiskiem PKOl.
W zakończonych 11 sierpnia igrzyskach w Paryżu Polska zajęła 42. miejsce w klasyfikacji medalowej, z dorobkiem jednego złotego, czterech srebrnych i pięciu brązowych.