W sobotę miało miejsce kolejne spotkanie na linii premier Mateusz Morawiecki - wicepremier Jarosław Gowin - branża meblarska. Na spotkaniu byli m.in. prezes Black Red White Dariusz Formela, prezes Forte Maciej Formanowicz, prezes Szynaka Meble Jan Szynaka, prezes Agata Meble Grzegorz Przondziono oraz przedstawiciele takich firm jak Ikea czy Jysk. Wiemy, jak wyglądał przebieg rozmów premiera z branżą.
Jak wynika z naszych informacji, premier Morawiecki zapewnił branżę meblową, że jeżeli w najbliższych dniach sytuacja epidemiczna w Polsce się ustabilizuje, to rozpocznie rozmowy o otwarciu sklepów meblowych.
Money.pl ustalił, że wspomniane rozmowy mają się odbyć podczas spotkania Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego po środowych wynikach publikowanych przez Ministerstwo Zdrowia.
Prawo budowlane. Rząd nie wyklucza dalszej liberalizacji w zakresie budowy małych obiektów
Podkreślmy, że obietnicy otwarcia ze strony premiera Mateusza Morawieckiego nie było, ale była za to obietnica rozważenia propozycji branży w szerszym, rządowym gronie. Premier zadeklarował, że będzie tę sprawę konsultował również z radą medyczną. I to właśnie od wspólnych decyzji rządu i ekspertów zależy los sklepów meblarskich.
Jak wynika z naszych informacji, ewentualne otwarcie mogłoby nastąpić o tydzień wcześniej, niż wynika to z aktualnego rozporządzenia.
Według stanu na dziś sklepy meblowe są zamknięte przynajmniej do 29 listopada (czyli sklepy otwierałyby się od poniedziałku 30.11). Branża liczy, że jeżeli wyniki zakażeń nie będą rosły, to sklepy będą otwarte już od 21 listopada (od najbliższej soboty). I zadeklarowała, że otworzyć może się równie szybko, jak musiała się zamykać.
Czytaj także: Fundusz Wsparcia Kultury ze złymi kryteriami. "Okazja do zarobku zamiast rekompensaty"
- Rozmowy było otwarte. Premier wprost powiedział, dlaczego branża została zamknięta i jakim kryterium kierował się rząd. Powiedział również, że zdaje sobie sprawę z wagi branży meblarskiej dla polskiej gospodarki i zawsze czynnik ekonomiczny jest brany pod uwagę przy wprowadzaniu kolejnych obostrzeń - mówi nam jeden z uczestników spotkania.
- Każdy by chciał, żeby kompromis był po jego stronie - śmieje się z kolei Jan Szynaka, prezes Szynaka Meble i prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.
- Na wiążące decyzje trzeba jeszcze poczekać, ale zapewniliśmy premiera, że jesteśmy gotowi wprowadzać o wiele mocniejszy reżim sanitarny - mówi.
- W sprawie otwierania sklepów meblowych piłka jest po stronie rządowej - mówi krótko money.pl Dariusz Formela, prezes Black Red White.
I jak wynika z informacji money.pl, otwieranie sklepów meblarskich miałoby się wiązać właśnie z mocniejszymi obostrzeniami. Branża proponuje 1 klienta na każde 20 metrów kwadratowych powierzchni (sklepy wielkopowierzchniowe mają limit 1 klienta na każde 15 metrów kwadratowych).
Do tego branża zobligowała się do dokładnego liczenia klientów, ograniczenia liczby wejść i jeszcze mocniejszego oddzielania kasjerów od klientów. Firmy meblarskie zapewniły, że mogą wprowadzić więcej punktów dezynfekcyjnych (jeden na każde 500 metrów kwadratowych powierzchni).
Wicepremier Jarosław Gowin po spotkaniu informował w mediach społecznościowych, że decyzja co do ewentualnego otwarcia sklepów meblowych zapadnie właśnie w bieżącym tygodniu. "Wiele zależy od sumy indywidualnej odpowiedzialności każdego z nas" - podkreślał.