W sobotę po południu przedstawiciele resortu rozwoju spotkali się z przedstawicielami branży meblowej.
Przypomnijmy, że od nieco ponad tygodnia pozostają one zamknięte. O takiej decyzji rządu właściciele dowiedzieli się na kilka godzin przed wejściem w życie nowych przepisów.
Agata Meble, Ikea Retail Polska oraz JYSK Polska, zaapelowały w piątek do premiera Mateusza Morawieckiego o umożliwienie ponownego otwarcia sklepów meblowych.
Sieci podkreślają, że sklepy meblowe oferują zestawy produktów w znaczącej części pokrywające się z asortymentem marketów remontowo-budowlanych, które od 7 listopada br. pozostają otwarte.
Podobnego zdania jest Jarosław Gowin. Mówił o tym w piątek w rozmowie z TVP Info. Jednak jak dotąd decyzje nie zapadły. Mają one ujrzeć światło dzienne w nadchodzącym tygodniu. Tak wicepremier zapowiedział na Twitterze.
Jedno jest jednak pewne. W sklepach na pewno nie będzie można robić zakupów tak, jak do tej pory. Pojawią się pewne obostrzenia.
1 klient na każde 20 - 25 metrów kwadratowych powierzchni sklepu, rygorystyczna kontrola liczby klientów już na wejściu, zwiększona liczba punktów dezynfekcji oraz wzmocnienie barier oddzielających kasjerów od klientów - to propozycje branży. Co na to rząd? Na razie żadnych informacji w tej sprawie nie ma.