Zdaniem analityka z Polskiego Instytutu Ekonomicznego niską stopą aktywności zawodowej jest jednym z powodów niedoborów pracowników, wzrostu wynagrodzeń i wyższej inflację
Jan Rybacki z PIE zawraca uwagę na to, że w Polsce stopa aktywności zawodowej (procentowy udział aktywnych zawodowo w liczbie ludności w wieku 15 lat i powyżej) dla osób w wieku 20-64 lata jest niższa w porównaniu z większością państw regionu Europy Środkowo-Wschodniej oraz Europy Zachodniej.
- W 2020 roku aktywne zawodowo było 75 proc. społeczeństwa, podczas gdy na Węgrzech czy Słowacji wskaźnik ten wynosi 78 proc., w Czechach 81 proc., a w gospodarce niemieckiej przekracza 83 proc. – zauważa analityk.
Według Rybackiego bezpośrednią konsekwencją tego zjawiska są niedobory pracowników. Z danych ankietowych Komisji Europejskiej wynika, że obecnie około 38 proc. firm przemysłowych w Polsce wskazuje problemy z rekrutacją osób do pracy.
- To drugi najwyższy wynik w UE, po Węgrzech – zauważa Rybacki. Analityk dodaje, że podobna sytuacja widoczna jest też w budownictwie. Problem raportuje 35 proc. przedsiębiorstw, Jest trzecim wynikiem w Unii.
Niedobór pracowników powoduje presję płacową, o czym świadczy tempo wzrostu wynagrodzeń bardzo, które szybko odbiło po pandemii i obecnie przekracza 8 proc.
- Wzrost kosztów pracy wymusza dostosowanie cenników po stronie firm, w efekcie obserwujemy systematyczny wzrost cen usług, które w dużej części odpowiadają za 5 proc. wzrost inflacji w tym roku – zwraca uwagę analityk PIE.