Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Skokowy wzrost cen paliw na stacjach. A to nie koniec podwyżek

85
Podziel się:

W mijającym tygodniu ceny paliw poszły w górę, wynika z analizy BM Reflex. Niestety eksperci nie mają dobrych wiadomości dla kierowców, to nie koniec podwyżek.

Skokowy wzrost cen paliw na stacjach. A to nie koniec podwyżek
Skokowy wzrost cen paliw na stacjach. Ile kosztuje benzyna, diesel i autogaz? Niestety, to nie koniec podwyżek (Adobe Stock, ©nitka_zaplatana - stock.adobe.com)

W mijającym tygodniu niemal na wszystkich stacjach w mniejszym lub większym stopniu zmieniały się ceny paliw. Niestety to zmiany niekorzystne dla kierowców.

W zależności od paliwa mówimy bowiem o wzroście cen średnio od 2 do 7 groszy na litrze w skali kraju. Jednak na części stacji ceny benzyny i diesla rosły nawet o ponad 10 groszy na litrze.   

Średnie ceny paliw kształtują się obecnie na poziome odpowiednio dla: benzyny bezołowiowej 95 - 5,79 zł za litr, bezołowiowej 98 – 5,99 zł za litr, dla oleju napędowego - 5,54 zł za litr i autogazu - 2,82 zł za litr, wynika z danych zebranych przez BM Reflex.

Zobacz także: Inflacja nadal rośnie. Komentarz ministra finansów. „To nie moment na drastyczne ruchy”

Dla porównania, rok temu za benzynę 95 płaciliśmy 1,28 zł za litr mniej niż obecnie, za olej napędowy - 1,13 zł mniej. Natomiast za LPG dzisiaj płacimy aż o 81 groszy na litrze więcej.

W kolejnym tygodniu utrzymuje się ryzyko dalszego kilkugroszowego wzrostu cen paliw na stacjach. W perspektywie najbliższych kilku tygodni nie widać szans na zdecydowaną poprawą, prognozują eksperci BM Reflex.

Do tego, aby paliwa potaniały musiałby spełnić się negatywny scenariusz wpływu koronawirusa na ich konsumpcję. Wprowadzenie obostrzeń w przemieszczaniu wpłynęłoby bowiem na ograniczenie popytu i mogłoby ograniczyć wzrost cen ropy naftowej.

Tymczasem czwarty tydzień z rzędu na rynku ropy naftowej obserwujemy wzrosty cen. W piątek rano notowania ropy naftową Brent utrzymują się w rejonie 75,5 dolara za baryłkę i do tegorocznych maksimów brakuje niecałe 2,5 dolara.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(85)
WYRÓŻNIONE
m-m
3 lata temu
Za PO baryłka ropy kosztowała 140 dolarów i paliwo było w takiej samej cenie jak dzisiaj, a dzisiaj baryłka ropy kosztuje 70 dolarów, a to znaczy, że Państwo PIS nas okrada
klon
3 lata temu
Pamiętamy jak pani premier rodem ze wsi w kampanii wyborczej obiecywała, że podatków wprowadzać i podwyższać nie będą a tu podatek goni podatek ceny kosmos a Polacy są okradani ze swoich oszczędności na depozytach
zbyszek
3 lata temu
Tak rządzi dobra zmiana (PiS a raczej Jareczek człowiek 1000-lecia)
NAJNOWSZE KOMENTARZE (85)
Rbrbv4
3 lata temu
Dawac kierowcy protest w calej polsce i jak nie przyniesienie rezultatów zablokować miasta i dojazdy do rafineri i krasc paliwa na stacjach wtedy skurwiele którzy odpowiadają za ceny paliw moze wyluzują a nie że będą nas ruchac.
yuibho;jl
3 lata temu
A i na księzycu lub na marsie tez ci co odpowiadają za ceny paliw nie pozwolili by sobie przestać nas dymać przez te ceny paliw.
yuibho;jl
3 lata temu
Nawet jakby ropa taniała u nas ceny paliw by sie zmniejszyły ale gdybyśmy polskę założyli na księżycu lub na marsie.
tauro
3 lata temu
Po podwyżkach ok 800
Adam N 1973
3 lata temu
W 2014 za Tuska za przeciętną pensję można było kupić 700 litrów benzyny, teraz po tych podwyżkach nadal ponad 1000
...
Następna strona