Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Skup interwencyjny malin. "Nie możemy się biernie przyglądać"

18
Podziel się:

Służby państwowe będą monitorować rynek owoców jagodowych - zapewnił wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Rafał Romanowski. Dodał, że plantatorzy muszą uzyskiwać za owoce satysfakcjonujące ceny. - Nie możemy się biernie przyglądać - dodał.

Skup interwencyjny malin. "Nie możemy się biernie przyglądać"
Sytuacji na rynku malin i owoców miękkich jest trudna - przyznał minister rolnictwa Robert Telus. (Wikimedia Commons, Olja Simović - CC BY-SA 4.0 - Wikimedia)

- Sytuacji na rynku malin i owoców miękkich jest trudna - przyznał minister rolnictwa Robert Telus. W ubiegłym roku ceny skupu sięgały 20 zł za kilogram, obecnie to nawet 4 zł. Minister zapowiedział, że rząd planuje podjęcie działań interwencyjnych. Rząd zdecydował się na interwencyjny skup malin.

Presja na cenę

Według wiceministra rolnictwa i rozwoju wsi Rafała Romanowskiego podmioty z przewagą kapitału zagranicznego próbują wywierać "olbrzymią presję na plantatorów obniżając cenę".

- Nie możemy się temu biernie przyglądać - mówił . Tłumaczył, że podejmowane są skoordynowane działanie inspekcji podległych rządowi, które "sprawdzają czy nie stosuje się przewagi kontraktowej nad plantatorem, czy nie stosuje się praktyk monopolistycznych obniżających cenę na niekorzyść plantatora".

Przed nami zbiory porzeczki i borówki

Rafał Romanowski wskazał, że wkrótce rozpocznie się zbiór porzeczki, borówki amerykańskiej, których Polska jest dużym eksporterem. Podkreślił, że polscy plantatorzy "muszą uzyskiwać takie ceny za swoje płody, które będą ich satysfakcjonowały".

Jak mówił, służby państwowe monitorują sektory rynku ogrodniczo - sadowniczego. - Będziemy podejmować działania adekwatne do sytuacji - zapewnił Romanowski.

Wskazał, że produkcja owoców miękkich skupia się w "niedużej części kraju". - To część województwa lubelskiego, świętokrzyskiego, odrobina małopolskiego, część województwa mazowieckiego i część Podkarpacia. Tu jest skoncentrowana produkcja sadowniczo-ogrodnicza - zaznaczył.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(18)
WYRÓŻNIONE
Rumcajs
rok temu
Na prawde nie wierze w to co widzę w tym chorym państwie. Tutaj już mamy do czynienia z gospodarka centralnie sterowana. Dotowane kredyty dla bankówi deweloperow, skup interwencyjny jak maliny nie schodzą, 10mld dla rolników, jak zborze potaniało, zasilki, dodatki, plusy, laptopy dla uczniów i dlugo by jeszcze wymieniać. To od zawsze było, jest I zawsze będzie chore państwo, w którym wszystko stoi na głowie.
Woj.
rok temu
To jeszcze ustawowy nakaz jedzenia dla gawiedzi.
ciekawy
rok temu
nie rozumiem dlaczego nie można pominąć pośredników, w tej chwili 0,5kg na targu najtaniej kosztuje 8-9zł czyli 16-18zł/kg. Nie da się popchnąć kilku ciężarówek na lokalne bazary i na pniu sprzedać wszystko po 10zł/kg?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (18)
Normalni???
rok temu
Może rząd dopłaci też do mojej pensji, bo mnie nie satysfakcjonuje ani trochę...
Taka sytuacja
rok temu
Zaraz będą ogórki pomidory i jabłka...
Franko
rok temu
Presję to robią producenci jest wolny rynek więc on dyktuje ceny nie powinno być interwencyjnego skopu
hycel
rok temu
podobno obajtek i sasin będą ważyć koszyki w skupie malin...
Olo
rok temu
Już nie rozumiem powoli tego. Cena kilograma malin dla konsumenta w sklepie wielkogabarytowym 40 zł, a na skupie po 6 zł. Strach pomyśleć jaka cena będzie w sklepie, gdy cena na skupie będzie 20 zł. Większość konsumentów nigdy w tej cenie nie kupi maliny.