Marzena Czarnecka zostanie nową minister w rządzie Donalda Tuska. Profesor Uniwersytetu w Katowicach będzie kierowała nowym resortem przemysłu z siedzibą w stolicy Śląska - ogłosił Donald Tusk.
Premier przypomniał, że "obiecaliśmy na Śląsku, że tam będzie polskie ministerstwo przemysłu". - Jestem absolutnie przekonany, że Śląsk - nie tylko, ale głównie - moze stać się przemysłowym sercem nie tylko Polski, ale Europy. Nieobarczonym złymi zaszłościami. Pani prof. Marzena Czarnecka, wybitna specjalistka m.in. od kwestii energetycznych, kobieta stamtąd, będzie odpowiedzialna za konstrukcję tego ministerstwa tak szybko, jak to możliwe. Ono będzie koordynowało działania na rzecz Śląska, sprawnego wykorzystania funduszy sprawiedliwej transformacji. Śląsk, ale także Konin i okolice, wiele miejsc, czeka na te pieniądze i pani Marzena Czarnecka będzie za te projekty odpowiadała - tłumaczył Tusk.
Tusk o przyszłości CPK. Padły intrygujące słowa
Pieniądze z KPO dla przemysłu
Jak pisaliśmy na money.pl kluczowe w tym procesie i w pracy nowego resortu mają być miliardy euro z Krajowego Planu Odbudowy oraz pieniądze, które popłyną do Polski w ramach nowej perspektywy. Do końca nie było wiadomo, czy ministerstwo na Śląsku powstanie, problemem była ustawa o działach, którą mógłby zawetować prezydent Andrzej Duda. Z naszych informacji wynika jednak, że najprawdopodobniej znaleziono rozwiązanie, które będzie polegać na wydzieleniu nowego resortu z Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Nie ma pewności, jakie konkretnie kompetencje przejmie nowy resort, ale w programie KO znalazły się liczne obietnice dotyczące rozwoju odnawialnych źródeł energii, obniżenia cen prądu i gazu oraz ograniczenia emisji CO2. PO zapewniała, że prosumenci, czyli osoby produkujące własną energię, np. z paneli fotowoltaicznych, będą mogli korzystać z korzystniejszych zasad rozliczania nadwyżek energii. To oznaczałoby niższe rachunki za prąd dla inwestujących w zieloną energię.