Broniarz był w sobotę po południu gościem tvn24. Odniósł się w rozmowie ze stacją do słów Jarosława Kaczyńskiego, który na konwencji PiS w Gdańsku nawet nie zająknął się na temat nauczycieli i wiszącemu nad oświatą widmie strajku.
- Widocznie nauczyciele zdaniem prezesa nie są ludźmi wolnymi. Bo brakuje im pieniędzy, a taką argumentację przyjął Jarosław Kaczyński - powiedział w tvn24 Broniarz.
Szefowi ZNP nie spodobało się, że ani Kaczyński, ani premier Mateusz Morawiecki nie wspomnieli nawet o nauczycielach podczas sobotniej konwencji PiS w Gdańsku.
Obejrzyj: Ewa Błaszczyk o finansowaniu nowej kliniki "Budzik"
- Oni sami chyba czują zażenowanie i wstyd, że proponują nauczycielom 120 zł podwyżki. Dlatego może woleli o nich nie wspominać - ironizował Sławomir Broniarz.
Zdaniem prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego w wypowiedziach najważniejszych polityków PiS raziło zignorowanie edukacji. - Jeśli mamy mówić o rozwoju gospodarczym i postępie, to trudno to osiągnąć bez edukacji - wskazuje.
- Nie da się przyspieszyć rozwoju marginalizująć nauczycieli. A skoro w przemówieniach prezesa i premiera słowo "edukacja" nie pada, to należy to odebrać jako marginalizację tego środowiska - dodał Sławomir Broniarz na antenie tvn24.
Czy takie podejście obozu rządzącego do kwestii oświaty ma jakieś znaczenie w kontekście rozmów, które nauczyciele mają zaplanowane na najbliższy poniedziałek?
- Mam wrażenie, że jest to pewne usztywnienie stanowiska, co niezbyt dobrze wróży na poniedziałkowe negocjacje - puentuje Sławomir Broniarz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl