Od poniedziałkowego poranka, jak informuje Straż Graniczna, zamknięte są przejścia na granicy ze Słowacją: Radoszyce-Palota, Ożenna-Niżna Polianka, Muszynka-Kurov, Leluchów-Czircz, Szczawnica-Lesnica, Niedzica-Lysa nad Dunajcom, Łysa Polana-Tatranska Javorina, Chochołów-Sucha Hora, Winiarczykówka-Bobrov oraz Ujsoły-Novot.
Czy nasi rodacy nie wiedzą o zmianach i tłoczą się przed zamkniętymi granicami?
- Do tej pory nie odnotowaliśmy, aby wprowadzone dziś na Słowacji ograniczenia dla podróżnych, skutkowały utrudnieniami na polsko-słowackim odcinku granicy - mówi money.pl Anna Michalska z Komendy Głównej Straży Granicznej.
Słowacy zamykają ruch na niektórych swoich granicach, w tym 10 z Polską, by wzmocnić kontrolę na innych kierunkach. Ostrzej mają być kontrolowane przejścia z Czechami, Węgrami i Austrią. Decyzja Bratysławy nie oznacza, że powrócą kontrole graniczne. Jak podkreślają władze Słowacji, do tego potrzebna byłaby zgoda Komisji Europejskiej.
Słowacka policja uprzedza jednak podróżnych, że na przejściach granicznych mogą pojawić się korki. Dla Polaków droga będzie dodatkowo utrudniona, bo muszą jechać przez Czechy.
To jednak też nie będzie takie proste. Jeszcze do środy podróżni z Polski potrzebują do podniesienia słowackich szlabanów negatywnego wyniku testu PCR. Warto jednak pamiętać, że od północy w środę wejdą w życie nowe zasady.
Jeśli do Słowacji przyjedziemy z jakiegokolwiek państwa UE, Islandii, Liechtensteinu, Wielkiej Brytanii, Norwegii czy nawet ze Szwajcarii, będziemy automatycznie skierowani na 14-dniową kwarantannę.
Kwarantanna może być krótsza. Po 8 dniach kwarantanny konieczny jest jednak negatywny wynik testu PCR. A co jeśli pracujemy w Słowacji? Pracownicy transgraniczni też nie wjeżdżają automatycznie. Muszą mieć ze sobą, nie starsze niż 7-dniowe, negatywne testy PCR lub antygenowe.
Nowe słowackie obostrzenia przewidują jednak pewne wyjątki. Kierowcy transportu międzynarodowego, załóg karetek pogotowia, osób jadących na leczenie oraz tych, którzy przejeżdżają przez Słowację tranzytem, będą mogli przekraczać granicę, jakby obostrzeń nie było.
Polacy, którzy przechorowali Covid-19 nie mają jednak co liczyć na pobłażanie słowackich pograniczników i policji. Kwarantanna będzie dotyczyła również ich i osób zaszczepionych. Ponadto kwarantanne opuszczą tylko posiadacze negatywnego testu PCR.
Jak podkreśla straż graniczna, trzeba też mieć na uwadze, że słowacka policja nie będzie się patyczkowała z podróżnymi, którzy będą kombinować. Tranzytem dla tamtejszych policjantów, nie będzie przejazd wracających do kraju Polaków, jadących z któregokolwiek kraju graniczącego z Polską, a więc z Czech, Niemiec czy Ukrainy.
Na 14 dni kwarantanny zostaną też wysłani jadący z Polski do Polski przez Słowację. tamtejsza policja takiej podróży też nie uzna za tranzyt.
- Strona słowacka przekazała nam, że od dziś Policja Graniczna Słowacji prowadzi wzmożone kontrole wobec osób przyjeżdżających z Polski pod kątem realizacji obowiązku przestrzegania kwarantanny - mówi Anna Michalska. Oznacza to po prostu, że już od dziś tamtejsi mundurowi będą pouczać o zmianach wchodzących od 6 rano 17 lutego.