Produkcja słupskich zakładów Scania spadła o 25 proc. dlatego zarząd podjął decyzję o redukcji etatów - informuje "Głos Pomorza".
Jak pisze Katarzyna Ożarek, dyrektor personalna słupskiej fabryki Scani, w piśmie przesłanym redakcji GP, w doborze osób do zwolnienia "kluczowym aspektem były kompetencje zawodowe".
- Zdajemy sobie sprawę, że znalezienie pracy w obecnej sytuacji jest bardzo trudne, dlatego też odchodzący pracownicy Scanii po upływie okresu wypowiedzenia otrzymają od pracodawcy wsparcie w postaci dodatkowego świadczenia w wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia - pisze Katarzyna Ożarek.
Jak podaje "Głos Pomorza", z zakładu już zwolniono ponad 30 osób, a w następnym tygodniu też planowane są zwolnienia. Według pracowników pracę ma stracić łącznie ok. 100 osób.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl