Jak pisze "Nasz Dziennik", liczba lekarzy w Polsce przez ostatnie 5 lat wzrosła. Jest ich więcej o około 11 tys., tylko że to wciąż kropla w morzu potrzeb.
- Jeśli chodzi o liczbę lekarzy na 1000 mieszkańców, jesteśmy na szarym końcu w Europie. W Polsce jest to 2,4; średnia europejska to 3,6 (dane OECD i KE) - mówi "Naszemu Dziennikowi" wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej Krzysztof Madej, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
- Oficjalnie podawane dane mówią o braku 50 tys. lekarzy. Obliczyliśmy, że na podstawie danych z Centralnego Rejestru Lekarzy brakuje ok. 68 tys. lekarzy - dodaje.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
Kogo potrzeba w polskich szpitalach najbardziej? Przede wszystkim psychiatrów, onkologów i hematologów dziecięcych, anestezjologów, chirurgów onkologicznych i specjalistów z zakresu chorób płuc u dzieci.
"Nasz Dziennik" podkreśla jednocześnie, że sytuację może poprawić zwiększenie limitów przyjmowania na studia medyczne. Na efekty tutaj trzeba będzie jednak poczekać kilka lat.
Z drugiej strony jednak, według danych Eurostatu, w polskich szpitalach nie ma aż tak wielkiego problemu z dostępnością łóżek. Przynajmniej w teorii.
Nad Wisłą na każde 100 tys. łóżek przypadają 663 łóżka szpitalne. To lepiej niż we Francji, Grecji, Hiszpanii czy Włoszech. Lepiej jest w Niemczech, gdzie liczba ta wynosi 823.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl