O zmianie terminu premiery informuje "Gazeta Wyborcza". Czytamy w niej, że ma to być skutek przejęcia przez TVP procesu dystrybucji filmu.
Tą nie będzie się zajmował producent Akson Studio ani doświadczony dystrybutor Kino Świat. Według informacji "GW" Telewizja Polska przebiła ofertę i przeznaczyła na dystrybucję i promocję aż milion złotych.
Dodatkowe 3 mln TVP wydała na produkcję filmu, którego jest drugim producentem. Pieniądze day też Państwowy Instytut Sztuki Filmowej, miasto Gdynia czy Narodowy Instytut Audiowizualny.
Tytuł filmu - Solid Gold - wymyślić miał sam Jacek Kurski. Obraz jest mocno inspirowany aferą Amber Gold i ma pokazywać zaniedbania władzy. Akcja dzieje się w Trójmieście, w tle są też linie lotnicze, a osią fabuły jest bank.
Pierwotnie "Solid Gold" miał mieć premierę 5 lipca. Okazało się jednak, że wszystko się opóźni i w kinach pojawi się dopiero 11 października. Czyli na około tydzień przed wyborami.
Reżyserem jest Jacek Bromski, a w obsadzie znajdziemy m.in. Janusza Gajosa, Andrzeja Seweryna czy Olgierda Łukaszewicza.
Część aktorów mówi "GW", że jest przerażona opoźnieniem premiery. - Nie wiedzieliśmy, że to może być wykorzystane w kampanii wyborczej - mówi jeden z nich. - Matko święta! Jak to można powstrzymać? - denerwuje się kolejny.
Aktorzy nie kryją obaw. Wiedzą, że TVP będzie promować film na długo przed premierą. Specjalne spoty pojawią się prawdopodobnie już we wrześniu.
"Gazeta" zapytała TVP, od kiedy zajmuje się dystrybucją kinową. Biuro prasowe telewizji informuje, że odpowiedni dział został powołany w 2018 roku. Więcej szczegółów jednak nie podaje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl