Według raportu firmy IRI sprzedaż piwa, wina i napojów spirytusowych spadła w zeszłym roku o 4 proc. w europejskim kanale detalicznym - donosi serwis dlahandlu.pl. Na alkohol i tak wydano 66 mld euro, ale spadek jest odczuwalny przez branżę.
Zwłaszcza że sprzedaż była znacznie wyższa w 2020 r., gdy wybuchła pandemia COVID-19. Wtedy branża alkoholowa zarobiła dodatkowe 7,5 mld euro (łącznie 67,3 mld). W 2021 r. odnotowano kolejny wzrost.
- Sprzedaż alkoholu ma tendencję do osiągania szczytów podczas recesji - skomentowała Ananda Roy z IRI, którą cytuje dla handlu.pl. Obecny kryzys gospodarczy dotyka jednak w dużej mierze rekordowych cen energii i żywności. Dlatego gospodarstwa domowe "muszą pójść na kompromisy". I rezygnują lub ograniczają spożycie alkoholu.
Mniej wódki na sylwestra
Podkreśla się, że największe obroty w handlu odnotowano 23 grudnia, tuż przed wigilią Bożego Narodzenia. Bardzo ważne są również zakupy sylwestrowego.
Jednak 31 grudnia mniejsze sklepy odnotowały spadek w sprzedaży alkoholu. Win musujących sprzedano o 16 proc. mniej, 20 proc. mniej litrów wódki i 6 proc. mniej piwa niż w 2021 r.
"W całym grudniu sprzedaż wódek czystych w sklepach małoformatowych obniżyła się rok do roku w ujęciu wolumenowym o 18 proc., sprzedaż win musujących zmniejszyła się o 15 proc., a win stołowych o 11 proc." - donosi dlahandlu.pl.