Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Spadki cen węgla na międzynarodowych rynkach. Efekt "mokrej fazy" monsunu

3
Podziel się:

Na międzynarodowych rynkach węgla w czerwcu przeważały spadki cen - wynika z opracowania Agencji Rozwoju Przemysłu. Wynika to ze spadku zamówień ze strony Chin i Indii. Ulewne deszcze w Azji sprawiły, że znacznie wzrosła produkcja energii z wody. Na węgiel nie było więc chętnych.

Spadki cen węgla na międzynarodowych rynkach. Efekt "mokrej fazy" monsunu
Za kilka lat wejdą w życie zmiany w handlu węglem (Getty Images,, Jakub Porzycki)

"Na międzynarodowym rynku węgla w czerwcu pojawiły się nastroje znacznie odmienne od tych, które dominowały jeszcze w maju. Na przestrzeni rozpatrywanego miesiąca na głównych rynkach spot węgla wysokoenergetycznego zarysował się trend spadkowy" - napisano w raporcie.

ARP podaje, że popyt na ładunki spotowe w czerwcu był słaby zarówno w regionie Atlantyku, jak i regionie Azji i Pacyfiku.

"Co więcej, większego ożywienia azjatyckiego popytu na rynkach spot należy się spodziewać wraz z ustąpieniem letniego monsunu, a co się z tym wiąże, ustaniem ulewnych deszczy. Te już zaczęły się pojawiać od kwietnia w południowych Chinach, za sprawą czego w kraju tym znacznie wzrasta produkcja energii z wody" - czytamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Mateuszem Żydkiem

Dodatkowo Chiny, jak doniosła w czerwcu agencja Reuters, przygotowują się na nadejście jeszcze większych opadów w lipcu i sierpniu, jako że wówczas wystąpi w Państwie Środka "mokra faza" monsunu wschodnioazjatyckiego.

"Z uwagi na nasilającą się cyrkulację letniego monsunu spadło również zainteresowanie ofertami spotowymi ze strony drugiego po Chinach największego importera węgla na świecie, jakim są Indie" - napisano.

W Polsce jednak drożej

Jak donosił portal spidersweb.pl również w portach ARA, które są ważną giełdą dla naszego regionu, cena węgla spadła do 104 dolarów i jest najniższa od kwietnia 2024 r.

Problem w tym, że nie przełożyło się to na ceny w polskich składach. Jak pisaliśmy, te, które prowadzą sprzedaż węgla do klientów indywidualnych, zdecydowały się na podwyższenie cen od początku lipca.

W sklepie internetowym Polskiej Grupy Górniczej (PGG)Karolinka Groszek Premium kosztuje 1750 zł/t, a Pieklorz Groszek Premium - 1550 zł/t. Za węgiel typu kostka i orzech trzeba zapłacić od 1200 do 1420 zł/t. Dla porównania jeszcze pod koniec czerwca np. orzech Marcel kosztował 1100 zł/t (bez rabatu) a teraz - 1250 zł/t.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
"konsument"
4 miesiące temu
W Polsce znają jeden kierunek zmian cen. Tylko w górę. Ceny prądu w świecie w dół, ale Polskie firmy energetyczne które twierdzą, że stosują ceny giełdowe podnoszą w górę. Jakoś im koszty rosną. Muszą zarobki zarządów i rad nadzorczych podnieść. Konsumentom ustalają limity poboru energii w XXI wieku przy tzw. gospodarce rynkowej. Żadnej konkurencji która miała wprowadzić spadek cen. Zmowa cenowa na porządku dziennym.
Gość12
4 miesiące temu
Dzięki mądrej polityce PiS w ubiegłym roku z węglem ja juz mam opał (węgiel + drewno) na dwa lata. POKO rządzi to tej zimy o węglu na tym portalu wyznawcy Tuska nie będą się interesować nawet gdy będzie dwa razy drożdży .,a oni będą marznąć w domach bo nie będą mieli za co kupić a Tusk nie da darmowej tony jak dał w ubiegłym roku Morawiecki. Sam skorzystałem z jego prezentu.
Adam
4 miesiące temu
od 01.07 nie ma już danych ta temat cen węgla w portach ARA.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
Adam
4 miesiące temu
od 01.07 nie ma już danych ta temat cen węgla w portach ARA.
Gość12
4 miesiące temu
Dzięki mądrej polityce PiS w ubiegłym roku z węglem ja juz mam opał (węgiel + drewno) na dwa lata. POKO rządzi to tej zimy o węglu na tym portalu wyznawcy Tuska nie będą się interesować nawet gdy będzie dwa razy drożdży .,a oni będą marznąć w domach bo nie będą mieli za co kupić a Tusk nie da darmowej tony jak dał w ubiegłym roku Morawiecki. Sam skorzystałem z jego prezentu.
"konsument"
4 miesiące temu
W Polsce znają jeden kierunek zmian cen. Tylko w górę. Ceny prądu w świecie w dół, ale Polskie firmy energetyczne które twierdzą, że stosują ceny giełdowe podnoszą w górę. Jakoś im koszty rosną. Muszą zarobki zarządów i rad nadzorczych podnieść. Konsumentom ustalają limity poboru energii w XXI wieku przy tzw. gospodarce rynkowej. Żadnej konkurencji która miała wprowadzić spadek cen. Zmowa cenowa na porządku dziennym.