Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|

Spis powszechny 2021. Wziąć udział musi każdy, choć pandemia sporo zmieni

1955
Podziel się:

Narodowy Spis Ludności i Mieszkań rusza już w kwietniu. Większość z nas odpowie na pytania przez internet, ale i urzędnik może zapukać do naszych drzwi i zadawać osobiste pytania. Nie odpowiesz? Za odmowę wzięcia udziału w spisie możesz zostać ukarany grzywną.

Spis powszechny 2021. Wziąć udział musi każdy, choć pandemia sporo zmieni
Spis powszechny będzie obowiązkowy - za odmowę grożą kary (PAP, WP, Mateusz Marek)

Co dekadę GUS spisuje wszystkich Polaków. Pyta o wiek, wykształcenie, ale i o wymiar czasu pracy czy liczbę pokoi w mieszkaniu. Nie inaczej będzie w tym roku, bo ostatni taki spis odbył się w 2011.

Uczestniczenie w spisie to obowiązek każdego Polaka. Przedstawiciele GUS podkreślają: - W przypadku odmowy spisania się może grozić kara grzywny. O tym jednak zawsze decyduje sąd - mówi money.pl Karolina Banaszek, rzeczniczka GUS. Ta może wynieść maksymalnie 5 tys. zł.

Pandemia jednak sporo zmieni. - W tym roku podstawową formą będzie samospis internetowy - wyjaśnia Banaszek. Jak będzie wyglądał? Na stronie GUS pojawi się specjalna aplikacja, która ma zostać uruchomiona z początkiem kwietnia. Zalogować będzie można się na nią również z urządzeń mobilnych. Każda spisująca się osoba będzie uwierzytelniana "w systemie teleinformatycznym". Aplikacja GUS ma też na bieżąco sygnalizować, czy dobrze wypełniamy rubryki.

Zobacz także: Budowa mieszkań. W 2020 padł rekord. Pandemia i kryzys omija tę branżę?

Nie oznacza to jednak, że do naszych drzwi nie może zapukać rachmistrz. Bardziej prawdopodobne jest jednak to, że do nas zadzwoni.

- Jeśli chodzi o bezpośrednie spisywanie w domach, to oczywiście przewidujemy taką możliwość. Wszystko zależy jednak od sytuacji epidemicznej. Na pewno taka forma spisywania się, o ile do niej dojdzie, będzie realizowana w pełnym reżimie sanitarnym - zapewnia rzeczniczka GUS.

Jest jeszcze jedna możliwość: można samemu spisać się w urzędzie gminy lub przez infolinię.

GUS przyznaje jednak, że spis w czasie pandemii jest "sporym wyzwaniem". Dlatego prawdopodobnie zostanie wydłużony czas jego trwania. Początkowo zaplanowany był do końca czerwca, ale prawdopodobnie stanie na 30 września.

GUS jest jednak dobrej myśli. W pandemicznym 2020 r. odbył się już Powszechny Spis Rolny, w którym udało się przepytać ponad 98 proc. rolników i ich rodzin. - Przez internet spisało się w nim 18 proc. gospodarstw. Dekadę temu było to zaledwie 1,5 proc. - opowiada Karolina Banaszek.

Również testowe spisy ludności, które odbyły się w zeszłym roku w 16 gminach, nie wykazały większych problemów.

Spis ludności 2021. Czy rachmistrz to rachmistrz?

Jeśli ktoś do nas zapuka lub zadzwoni i poprosi nas o szczegółowe dane, skąd mamy wiedzieć, czy to faktycznie rachmistrz, a nie na przykład oszust?

- Każdy rachmistrz będzie miał identyfikator z numerem, który będzie można zweryfikować poprzez specjalną aplikację na stronie spis.gov.pl lub na infolinii - wyjaśnia rzeczniczka GUS.

Sporo osób jednak od razu się rozłącza, gdy słyszy obcy głos. Co w takim wypadku? - Jeśli rozmowa z rachmistrzem zostanie przerwana lub ktoś nie odbierze połączenia, będziemy wysyłali powiadomienia SMS-owe. W takim powiadomieniu wyślemy numer telefonu do rachmistrza, więc można będzie łatwo się z nim skontaktować - odpowiada rzeczniczka GUS.

Urząd zaznacza, że każdego rachmistrza obowiązuje zachowanie tajemnicy statystycznej. A za jej złamanie grozi nawet 5 lat więzienia.

Trwa wielki nabór. Ile zarobi rachmistrz?

Osoby, które chcą przeprowadzać ankiety, muszą się pospieszyć - rekrutacja trwa tylko do 9 lutego i jest przeprowadzana w urzędach gmin.

Ile będzie można zarobić? Do tej pory obowiązywała stawka 4 zł za wywiad telefoniczny i 7 zł za bezpośredni. W związku z pandemią przygotowywane są jednak zmiany. Niezależnie od metody stawka za pojedynczą ankietę ma wynieść 6 zł.

Ile więc może zarobić przeciętny rachmistrz? GUS odpowiada, że trudno na to odpowiedzieć - zależy to bowiem od sprawności samego rachmistrza, ale też i od tego, ile osób będzie się chciało spisywać przez telefon lub bezpośrednio.

GUS jednak zaznacza, że nie musi być to praca "na pełen etat". Spisywać można po godzinach pracy. Ważne tylko, by nie dzwonić do ludzi za późno, na przykład po 22.

Ilu rachmistrzów potrzeba? GUS mówi, że ok. 17 tysięcy. - Z przekazywanych przez biura spisowe informacji wynika, że chętnych nie brakuje. Z doświadczenia wiem też, że w przeszłości też nie było z tym kłopotów. Ale oczywiście jeśli nie zbierzemy wystarczającej liczby osób, możliwe jest wydłużenie naboru - mówi money.pl rzeczniczka GUS.

Kto może się zgłaszać? Wymagana jest m.in. pełnoletność, niekaralność, nieposzlakowana opinia i przynajmniej średnie wykształcenie.

Po zgłoszeniu kandydat na rachmistrza przejdzie szkolenie online, zorganizowane przez Urzędy Statystyczne w województwach. Po takim szkoleniu odbędzie się egzamin – i to liczba zdobytych punktów zdecyduje, kto się ostatecznie zaklasyfikuje. W ramach szkoleń rachmistrzowie będą uczeni m.in. tego, jak rozmawiać i przeprowadzać wywiad.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1955)
WYRÓŻNIONE
nick
4 lata temu
Kolędy nie było, a chcą spis? Ewidentne zagrożenie dla życia, niech prokuratura się tym zajmie!
Xyz
4 lata temu
Tajemnica statystyczna. Dobre sobie
pukpuk
4 lata temu
Rachmistrz zadzwoni?? A skąd weźmie nr telefonu? Operatorzy udostępnią im dane wszystkich klientów? A to ciekawostka?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1955)
emerytka
3 lata temu
ile izb? a ja na etapie budowy kazalam wyburzyc sciany i jak napisze ze 1 izba to powiedza, ze sklamalam i co dostane kare za skladanie falszywych zeznac? Niech przyjda osobiscie i zobacza, ze mieszkanie 70 metrow i jeden wielki salon
antyPOPiSuar
3 lata temu
Żądajcie wizyty osobistej. Za skalę bezczelności pytań należy największe możliwe utrudnienie tego spisu. Jak tylko się da w zgodzie z prawem
afeg
3 lata temu
To jakaś fikcja przecież władza ma już te wszystkie dane ,przecież każdy urząd ma wszystkie dane o wszystkich to po co spis ?
Chrysler
4 lata temu
nie i koniec. zagrozenie dla mnie i mojej rodziny. wyciaganie danych a nie spis, ludzie obudza sie z kredytami ktorych mie zaviagali, kakyslucie czemu sluzbom za panstwowe pieniadze kupiono biki? bp zagrozenie jest ogromne a ci debile nie umieja nawet krytycznych danych sluzb ustrzec przed wyciekiem
Leonidas
4 lata temu
To ewidentne naruszenie mojej prywatności,jestem wolnym człowiekiem i cenię sobie swoją intymność.Nie zamierzam się z nikim dzielić informacjami .Nie jestem własnością państwa polskiego ,jestem kosmopolitą.
...
Następna strona