Nowelizację przepisów ws. spisu powszechnego podpisał prezydent Andrzej Duda. Przypomnijmy, że wielkie spisywanie Polaków rozpoczęło się w czwartek o północy. Pierwotnie miało trwać do końca czerwca.
Poprawka wprowadzona nowelizacją wydłuża spis do końca września 2021 r. Wprowadza także inne zmiany. Dotyczą one m.in.:
- ujednolicenia stawki wynagrodzenia dla rachmistrzów spisowych do 6 zł brutto za każdy przeprowadzony wywiad;
- dostosowania przepisów dotyczących popularyzacji spisu w mediach publicznych do wydłużonego czasu trwania spisu.
Jak już informowaliśmy w money.pl, spis jest obowiązkowy. Nie można odmówić jego wykonania, bo każdego obywatela obligują do tego przepisy. Odmowa wiąże się z karą grzywny, która może wynieść nawet 5 tys. zł.
Spis powszechny najłatwiej wypełnić przez internet. Jak to zrobić? Wystarczy zalogować się na stronę spis.gov.pl i wypełnić kwestionariusz.
Ten proces może chwilę zająć, bo pytań jest całkiem sporo. GUS udostępnił już listę wszystkich kwestii, którymi obywatele muszą podzielić się z państwem. Są wśród nich dane osobowe, takie jak imię, nazwisko czy numer PESEL. Co istotne, wszystkie dane podawane w spisie muszą dotyczyć stanu na 31 marca.
"Wyspowiadać" będzie się trzeba m.in. z kwestii mieszkaniowych. Z kim dzielimy dom? Czy mieszkamy w lokum własnym, czy wynajętym? Kto jest właścicielem budynku, w którym mieszkamy? Czy jest do niego doprowadzona kanalizacja i woda z sieci? Kiedy dom został oddany do użytku? Ile pokoi z oknem mamy w mieszkaniu? I wiele innych.
Czytaj więcej: Jakie pytania są w spisie powszechnym?
Kto nie spisze się samodzielnie, zostanie prawdopodobnie przepytany przez rachmistrza spisowego. Pierwszą drogą kontaktu będzie wywiad telefoniczny. Wizyty w domach, ze względu na sytuację pandemiczną, mają być ostatecznością.
Apel o prawdziwe odpowiedzi
Spis powszechny przeprowadzany jest raz na 10 lat i daje ogromną wiedzę o sytuacji Polaków. Nie wszyscy jednak chętnie dzielą się szczegółami o swoim życiu. Jak GUS sobie z tym radzi?
- Widzimy, reagujemy w sposób spokojny. Wyniki spisu są naszym dobrem wspólnym, chciałbym zaapelować, by podawać informacje zgodne z prawdą. To wychodzi poza politykę, nam wszystkim powinno na tym zależeć, dzięki temu budujemy swoją przyszłość, daje to silne fundamenty informacyjne - powiedział w programie "Money. To się liczy" dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego.