Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Spółdzielnia kupiła łaźnię, mieszkańcy protestują. "Żyjemy jak w slumsach"

8
Podziel się:

Część mieszkańców spółdzielni "Michał" w Siemianowicach Śląskich protestuje przeciwko działaniom zarządu SM. Punktem zapalnym stał się zakup zabytkowej łaźni kilka lat temu, podczas gdy - jak opowiadają protestujący w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" - stan budynków mieszkalnych przypomina slumsy.

Spółdzielnia kupiła łaźnię, mieszkańcy protestują. "Żyjemy jak w slumsach"
Protest grupki mieszkańców przed siedzibą Spółdzielni Mieszkaniowej "Michał" w Siemianowicach Śląskich (Agencja Wyborcza.pl, Grzegorz Celejewski)

Zarzewiem konfliktu, jak pisze "GW", miało być kupno przez władze spółdzielni budynku po byłej łaźni Kopalni "Michał". Mieszkańcy twierdzą, że z zabytkowym budynkiem nic się nie dzieje, ale rocznie na jego utrzymanie wydawane jest kilkadziesiąt tysięcy złotych. W 2021 r. - ponad 40 tys. zł.

Mieszkańcy narzekają przy tym na rosnące czynsze i pogarszający się stan budynków spółdzielni. - Mieszkamy jak w slumsach - powiedzieli protestujący. Jedna z lokatorek opowiedziała gazecie, że ma zatkaną wentylację kominową, ale według spółdzielni sama ma to naprawić. - To kosztuje 12 tys. zł. Skąd mam na to wziąć? - pytała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wynajmowanie drogich aut jest bardziej opłacalne niż mieszkania. Bartek Walaszczyk w Biznes Klasie

Kolejnym wątkiem konfliktu jest fakt, że spółdzielnia de facto działa bez rady nadzorczej, którą walne zebranie mieszkańców wybrało w 2022 r. Sąd wydał postanowienie o wstrzymaniu uchwały o powołaniu RN, której członkowie mieli gruntownie skontrolować dokumenty SM "Michał". To konsekwencja wniosku władz spółdzielni o unieważnienie wyborów do rady.

W efekcie, jak twierdzą mieszkańcy, nikt nie ma dostępu do dokumentacji spółdzielni. Jej zarząd jednak odpiera te zarzuty. "Odmowa dostępu do dokumentacji dotyczyła jedynie tych członków (rady nadzorczej - red.), wobec których spółdzielnia złożyła zawiadomienia do prokuratury, dotyczące możliwości popełnienia przestępstwa i działania na szkodę spółdzielni" - napisał zarząd spółdzielni w oświadczeniu dla "GW".

Zarząd spółdzielni odpowiada, że wszystko jest w porządku

Władze spółdzielni dodają, że wszystkie remonty są prowadzone na bieżąco. Co mówi w kwestii kupna zabytkowej łaźni? Zarząd wyjaśnia, że transakcja to element większego planu powiększenia terenu SM. Do tego, jak twierdzi, budynek generuje przychody, a od czasu zakupy jego wartość wzrosła o ponad milion złotych.

- Powstały kompleks miał stać się zabezpieczeniem finansowania spółdzielni ze strony Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, w związku z programem usuwania azbestu z budynków mieszkalnych - wyjaśnia w rozmowie z "GW" Robert Kochanek, prezes zarządu spółdzielni.

W poniedziałek (3 czerwca) rozpoczęło zbieranie podpisów pod petycją, będącą protestem przeciwko działaniom władz SM, a także wezwaniem do powołania nowej rady nadzorczej. - Na proteście było 20 osób, a członków mamy 1600, a mieszkańców 12 tys. - kwituje zarząd w rozmowie z gazetą.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
Polak
7 miesięcy temu
Pół Śląska to slamsy!
babcia
7 miesięcy temu
Tak jest wszędzie prezesi mają się za bogów a nam tylko podnoszą czynsz
Gdy
7 miesięcy temu
Czas najwyższy zrobić coś z tymi wojującymi z mieszkańcami SM.Przecież żyją za nasze pieniądze
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
Dorota
7 miesięcy temu
W bloku obok mojego mieli takiego jednego co pozjadał wszystkie rozumy i wiedział że Spółdzielnia i Zarząd jest do niczego i w ogóle na Madagaskar ich wysłać, podburzył sąsiadów i zrobili sobie wspólnotę. Przecież to takie proste . I co po dwóch latach musiał sprzedać mieszkanie bo go chcieli sąsiedzi zlinczować. Sami nie wiedzieli w co się zapakowali musieli wziąć firmę która w ich imieniu zarządza blokiem. Koszty takie że laczki same spadają. Chcieli docieplenie jak im firmy dały ceny / 12 mieszkań to stwierdzili że tego przez 15 lat nie spłacą nie mówiąc o innych remontach i nakładach koniecznych. Tak że zamienił stryjek siekierkę na kijek.
babcia
7 miesięcy temu
Tak jest wszędzie prezesi mają się za bogów a nam tylko podnoszą czynsz
mysl
7 miesięcy temu
Komin ma zrobić sama, a gdzie nadzór budowlany. W tym kraju brak jakiegokolwiek wsparcia państwa dla członka spółdz. Argument: własność prywatna. Tak a na ,,protest" przyszło 20!!!! z 12 tyś mieszkańców
życzliwy
7 miesięcy temu
mieszkańcy powinni takich administatorów dobrze zbić ,jako lekcja za niekompetencję i brak kwalifikacji w gospodarowaniu nieruchomosciami
Polak
7 miesięcy temu
Pół Śląska to slamsy!