Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Spór o kopalnię Turów zakończony. TSUE wykreśli sprawę z rejestru

165
Podziel się:

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej potwierdził, że rządy Czech i Polski poinformowały w piątek Trybunał o zawarciu ugody ws. kopalni Turów. W takich przypadkach regulamin stanowi, że prezes Trybunału postanawia o wykreśleniu sprawy z rejestru.

Spór o kopalnię Turów zakończony. TSUE wykreśli sprawę z rejestru
Kopalnia Turów (Wikimedia Commons)

Polska i Czechy porozumiały się w sprawie kopalni Turów. Informacja już oficjalnie trafiła do TSUE.

"Rządy czeski i polski poinformowały dzisiaj Trybunał, zgodnie z art. 147 regulaminu postępowania, o zawarciu ugody. W takich przypadkach regulamin stanowi, że prezes Trybunału postanawia o wykreśleniu sprawy z rejestru" - poinformował w przesłanym w piątek oświadczeniu Ireneusz Kolowca z biura prasowego TSUE

"Wykreślenie sprawy ma nastąpić wkrótce" - dodał. Warto zaznaczyć, że umowa między Polską a Czechami przewiduje, że strony zgadzają się na nadzór TSUE nad przestrzeganiem porozumienia.

Kilaka godzin wcześniej strona czeska potwierdziła że do kancelarii TSUE wysłano żądanie wycofania skargi ws. kopalni Turów.

Zobacz także: Spór o Turów. "TSUE jest oderwany od rzeczywistości"

Wcześniej informację tę podał również premier Mateusz Morawiecki. - To kończy całkowicie sprawę — poinformował szef polskiego rządu.

Warunkiem wycofania skargi z TSUE był przelew rekompensat za działanie Turowa. Chodzi tutaj o 45 mln euro. W czwartek wieczorem minister klimatu i środowiska Anna Moskwa przekazała, że Czesi otrzymali potwierdzenie przesłania przelewu.

Kara za niesubordynację

W piśmie do Trybunału Sprawiedliwości UE pełnomocnik RP w postępowaniach przed organami sądowymi UE i trybunałem EFTA wnioskuje o zaprzestanie naliczania kar.

"(...) Mając na względzie, że w chwili obecnej pozostaje w mocy postanowienie wiceprezesa Trybunału z dnia 20 września 2021 r. w sprawie C-121/21 R, proszę o wykreślenie sprawy C-121/21 z rejestru Trybunału w możliwie najkrótszym terminie, tak aby zapobiec dalszemu naliczaniu kar w wysokości 500.000 eur dziennie, nałożonych na Rzeczpospolitą Polską na mocy ww. postanowienia, które w związku z zawarciem ugody stało się bezprzedmiotowe" - czytamy.

Przypomnijmy też, że Polska musi zapłacić już ponad 300 mln zł kary od TSUE za niewykonanie środka tymczasowego w postaci zamknięcia kopalni w Turowie. Zdaniem polskiego rządu, mogłoby to zagrozić bezpieczeństwu energetycznemu naszego kraju.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki powiedział, że kwestia nałożonych przez TSUE kar zniknie w momencie, gdy Czechy wycofają skargę. - Co do już naliczonych kar, które naszym zdaniem są nałożone w niewłaściwy i niesprawiedliwy sposób, rozważamy różne środki i odwołania - stwierdził premier.

Polska od początku stoi na stanowisku, że unijnych kar płacić nie będzie. Wiele jednak wskazuje na to, że Komisja Europejska może sama odebrać należne jej pieniądze.

Na razie — jak wynika z nieoficjalnych informacji — ma przygotowywać się do potrącenia pierwszej transzy. Chodzi o 15 mln euro plus odsetki. Do odebrania funduszy mogłoby dojść już w tym miesiącu, przy okazji bieżących płatności.

Konieczne będą inwestycje

Wycofanie skargi i odszkodowanie to jednak wcale nie koniec sprawy. Elementem porozumienia jest również m.in. budowa bariery, która zapobiec odpływowi wód podziemnych z Czech do Polski.

Uzgodniono też budowę wału ziemnego, który ma chronić mieszkańców Czech przed zanieczyszczeniami z kopalni Turów. Do zakończenia wydobycia będzie monitorowany m.in. hałas, poziom wód gruntowych, zanieczyszczenie powietrza.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(165)
WYRÓŻNIONE
Prawda
3 lata temu
Wspaniale! 2 lata temu Czesi chcieli, żebyśmy zbudowali w Turowie wał i filtry za 30 mln zł. Rok temu dodatkowo domagali się odszkodowania w kwocie 30 mln euro. Dziś mamy zbudować wał i filtry, system monitoringu szkód, mamy zapłacić 45 mln euro, oraz 70 mln euro kary do TSUE. Toż to ogromny sukces negocjacyjny, wprost nie wiadomo jak to skomentować.
Wujek Joachim...
3 lata temu
A teraz grzeccznie przyjrzymy się kopalniom w Niemczech
Polak katolik
3 lata temu
Z kasy co zabierają z polskiego ładu Polakom juz sobie odzyskali 45 milionów €
NAJNOWSZE KOMENTARZE (165)
Norbert
2 lata temu
Czesi mają wobec Polski dług graniczny z 1958 roku wynoszący 368,44 ha. Strona czeska nie chce oddać tego długu, podejmując jedynie działania pozorowane. Dlaczego Polska jeszcze nie wystąpiła w tej sprawie do arbitrażu międzynarodowego i do TSUE? Czesi na naszym miejscu już dawno by to zrobili.
hej
3 lata temu
brawo PiS!!!
WILCZEK_764
3 lata temu
Polacy powinni przestać kupować czeskie produkty.
czaszef
3 lata temu
Sprawa od A do Z była i jest niemiecką ustawką. Swego czasu można było na ten temat poczytać nawet w niemieckiej prasie. Dobrze, jeżeli się skończy, bo jeszcze KE, która poczuła krew i przyłączyła się do sporu może wywinąć kolejną hucpę a pobliskie niemieckie miasta już sygnalizują rzekomy odpływ wody do polskiej kopalni.
Demos
3 lata temu
Drogie to wstawanie z kolan Panie Premierze Morawiecki... Za te wasze fanaberie i arogancję musimy wszyscy płacić w cenie energii elektrycznej. Ale i tak Pan będzie ogłupiać, że to wina Tuska i Kanclerz Niemiec Merkel, no i Rosji oraz Brukseli...
...
Następna strona