Pula pieniędzy na nagrody jest duża, bo oznacza, że na jednego pracownika zatrudnionego w Portach Lotniczych (PPL) przypadnie kwota około 18,3 tys. zł. Zarząd PPL proponuje wypłatę nagród w trzech transzach. Pierwsza, w wysokości 40 proc. przyznanego świadczenia, miałaby zostać wysłana na konta uprawnionych osób do 24 grudnia br., czyli jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.
Druga część byłaby wypłacona do 29 lutego 2020 roku, a ostatnia zapewne w maju, po przyjęciu przez właściwego ministra rocznego sprawozdania finansowego Portów Lotniczych.
Zapisy dotyczące nagród zostały wpisane jako nowy rozdział Regulaminu Premiowania Pracowników PPL. Podobnie, jak w przypadku nagród za 2018 rok, najwyższe świadczenia otrzymają osoby, które nie odnotowały absencji w pracy lub była ona minimalna. Ale pojawił się problem, bo wypłata nagród jest zablokowana z powodów prawnych.
Nieoficjalnie wiadomo, że aby zarząd Portów Lotniczych mógł podpisać przelewy dla pracowników, związki zawodowe muszą podpisać nowy regulamin premiowania. I powinny to zrobić do 18 grudnia.
Spór od 3 grudnia
Prezes Portów Lotniczych Mariusz Szpikowski w liście do pracowników miał napisać, że związki zawodowe otrzymały stosowane dokumenty do podpisu jeszcze 3 grudnia, ale tylko Związek Zawodowy Pracowników Służb Lotniskowych wyraził zgodę na podpisanie porozumienia.
Inne organizacje miały wyrazić swoją opinię na temat regulaminu w terminie 30 dni. To zaś oznacza, że dotrą one do PPL w styczniu.
Co więcej, pozostałe zakładowe komisje związkowe wysłały list do Roberta Szycko, szefa wspomnianego ZZPSL, z apelem o zmianę stanowiska, naciskając na wycofanie poparcia dla nowego regulaminu premiowego w Portach Lotniczych.
Związkowcy twierdzą, że regulamin jest niekorzystny dla pracowników, choć nie jest jasne, które zapisy mają uderzać w interesy osób zatrudnionych w PPL.
Mariusz Szpikowski przyznaje, że nie rozumie takiej postawy związkowców, gdyż uderza ona w interesy pracowników, opóźniając wypłatę nagród.
Prezes dodaje, że ma nadzieję, iż liderzy związkowi zmienią swoje stanowisko i poprą regulamin wypłaty nagród.
Biuro Zarządzania Zasobami Ludzkimi PPL otrzymało bowiem polecenie przygotowania listy pracowników z wyliczonymi kwotami na pierwszą część premii. Gdy tylko więc zarząd otrzyma treść regulaminu z podpisami związków zawodowych, niezwłocznie będzie mogła ruszyć wypłata pieniędzy.
Powtórka sprzed roku
Tegoroczna akcja przypomina to, co działo się w sprawie nagród rocznych w 2018 roku, gdy ich wypłatę blokował spór zbiorowy, jaki z zarządem PPL prowadził Związek Zawodowy Pracowników Lotnictwa Cywilnego.
Dopóki taki spór był prowadzony, to zgodnie z wymogami prawa pracodawca nie mógł wypłacać żadnych świadczeń poza pensjami.
Podobnie jest w tym roku.
Dopiero od przyszłego roku w PPL będzie można wypłacać nagrody bez formalnej akceptacji związkowców.
Walka o premie może jednak budzić emocje w Portach Lotniczych z powodu dobrych wyników finansowych PPL. W 2016 roku wypłacono z tego tytułu niecałe 12 mln zł, w 2017 było to już 26 mln zł, a w roku 2018 suma na nagrody sięgnęła prawie 29 mln zł.