Przypomnijmy: Polska odmawia przyjmowania kolejnych szczepionek przeciw COVID-19 i uiszczania za nie płatności. W ubiegłym tygodniu minister zdrowia przekazał, że Polska skorzystała z klauzuli siły wyższej, stanu wyższej konieczności i poinformowała o tym Komisję Europejską i firmę Pfizer. Adam Niedzielski był o to pytany w poniedziałek.
MZ tłumaczy, że Polska potrzebuje pieniędzy na leczenie Ukraińców
Ministerstwo Zdrowia tłumaczy, że nie możemy obecnie przyjmować kolejnych dostaw szczepionek przeciw COVID-19, m.in. dlatego, że Polska musi być przygotowana na wydatkowanie znacznych pieniędzy na leczenie obywateli Ukrainy. Ministerstwo oczekuje od producentów szczepionek przeciw COVID-19 elastyczności w realizacji kontraktów. Zapewnia, że mamy zapasy szczepionek i dla wszystkich chętnych ich wystarczy.
"Podpisywaliśmy te kontrakty w dobie ogromnych apogeów fal pandemii, gdy trudno było w ogóle myśleć o tym, że nie będziemy mieli żadnego instrumentu ochrony przed pandemią. I wydaje nam się, że teraz nadchodzi czas, by dokonać pewnej rewizji tych kontraktów, bo zmieniła się rzeczywistość, a szczególnie zmieniła się w przypadku Polski, gdzie od dwóch miesięcy mamy sytuację napływu uchodźców z Ukrainy (...) w konsekwencji napaści Rosji na Ukrainę" - tłumaczył minister podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Zapewniał, że strona polska prowadziła najpierw negocjacje, by znaleźć jakieś rozwiązanie.
Te rozmowy prowadzone z firmą Pfizer, niestety nie skończyły się żadnym konstruktywnym rozwiązaniem. Dlatego musieliśmy użyć kroków formalnych i złożyć wypowiedzenie, używając przesłanki siły wyższej - dodał minister Niedzielski.
Minister zdrowia: jesteśmy na etapie finalizowania wyboru kancelarii
Tłumaczył, że rozmowy z innym producentem szczepionek - firmą Moderna - "wyglądają o wiele lepiej". "Jesteśmy teraz na etapie takim, że z producentem Moderna, nasze rozmowy idą w konstruktywnym kierunku. Jeżeli chodzi o konflikt Pfizerem i Komisją Europejską, to tutaj jesteśmy w takim okienku 60-dniowym, kiedy firma ma się ustosunkować do naszych kroków formalnych" - mówił minister Niedzielski.
My oczywiście też jesteśmy na etapie w zasadzie finalizowania wyboru kancelarii, która na prawie belgijskim będzie reprezentowała nasze interesy jeszcze w postępowaniu przedsądowym, bo cały czas mam nadzieję, że jest przestrzeń do osiągnięcia kompromisu - dodał szef resortu zdrowia.