Berek, w swoim wpisie na portalu X (poprzednio znany jako Twitter), wyraził zdziwienie z powodu braku sprzętu biurowego, który został usunięty z pomieszczeń. W konsekwencji, ekipa IT musiała zajmować się ponowną instalacją i konfiguracją niezbędnego wyposażenia, aby umożliwić płynne funkcjonowanie kancelarii.
"Z ministerialnych pokoi w Kancelarii Premiera wyniesiono komputery i drukarki (nie poza gmach, ale nie ma ich na wyposażeniu). Dosłownie. Mali ludzie..." - napisał w czwartek na portalu X i dodał "Od wczoraj służby IT mozolnie wszystko ponownie instalują i ruszamy normalnie z pracą".
Na tę sytuację zareagował Piotr Müller, były rzecznik rządu, podkreślając, że przygotowanie stanowiska pracy dla nowych pracowników, w tym konfiguracja sprzętu, jest standardową procedurą.
"Panie Ministrze, jak przychodzi nowy pracownik do pracy to standardowo przygotowuje się stanowisko pracy na nowo w tym m. in. ponownie konfiguruje się sprzęt komputerowy. Proszę nie szukać taniej sensacji" - odpowiedział Müller.
Powrót Tuska. Zmiana rządu w Polsce
Pod koniec listopada prezydent powołał nowy rząd Mateusza Morawieckiego. Andrzej Duda zrobił to, choć Prawo i Sprawiedliwość w wyborach z 15 października straciło większość w Sejmie.
Zaczyna się. Wielka miotła rusza. Są pierwsze zmiany
Morawiecki, zgodnie z konstytucyjnymi wymogami, miał do dyspozycji dwa tygodnie na zbudowanie koalicji większościowej, jednak jego wysiłki nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Sejm odmówił udzielenia wotum zaufania jego gabinetowi, co otworzyło drogę dla nominacji Tuska na stanowisko premiera.
Donald Tusk, który wcześniej pełnił funkcję Prezesa Rady Ministrów w latach 2007-2014, powraca na tę pozycję po kilkuletniej przerwie, w trakcie której zajmował stanowisko Przewodniczącego Rady Europejskiej do 2019 roku.